Pomimo wzrostu liczb przypadków i zgonów związanych z COVID-19, gubernator J.B. Pritzker poinformował we wtorek, że rozprzestrzenianie się koronawirusa może spowalniać w naszym stanie.
Urzędnicy ds. zdrowia w Illinois ogłosili we wtorek 1,122 nowych przypadków i 74 zgony. Łączna liczba potwierdzonych zachorowań wzrosła do 23,247, a zgonów do 868.
Jednak najnowsze dane wskazują, że liczba przypadków COVID-19 w Illinois podwaja się teraz tylko co osiem dni. Zaledwie dwa tygodnie temu podwajała się co dwa dni.
"Aby wyrazić się jasno, oczywiście nie ma nic pozytywnego w tym, że dwa razy więcej osób zostaje zarażonych lub, co gorsze, umiera z tego powodu" - powiedział gubernator. "Bez względu na to, jak długo liczby będą wzrastać. Nie dojdziemy do zera w ciągu jednej nocy".
Mniej pacjentów z COVID-19 wymaga obecnie respiratorów i miejsc na oddziałach intensywnej terapii. Gubernator powiedział, że zapotrzebowanie na łóżka na OIOM-ie dla pacjentów z koronawirusem zmniejszyło się o 3 procent w ciągu jednego tygodnia, podczas gdy zapotrzebowanie na respiratory spadło o 4 procent.
Pritzker zapowiedział również, że chce jak najszybciej ponownie uruchomić stanową gospodarkę - kiedy będzie to możliwe i bezpieczne z medycznego punktu widzenia. Administracja gubernatora koordynuje z sąsiednimi stanami planowane działania.
"Jakie są wstępne warunki, aby móc zezwolić niektórym firmom na ponowne podjęcie działalności, jak rozszerzyć stanowe wytyczne dotyczące tego, kto może pracować i które biznesy mogą zostać otwarte" - powiedział Pritzker o prowadzonych rozmowach z innymi gubernatorami regionu Midwest.
Pomimo tego, że urzędnicy informują o rosnącej liczbie przypadków COVID-19, gubernator wyraża przekonanie, że prowadzone w naszym stanie działania powodują spłaszczanie krzywej zachorowań. Ostrzegł jednak mieszkańców, że "ta krzywa może się nie spłaszczyć i może ponownie wzrosnąć, jeśli nie będziemy przestrzegać nakazu pozostania w domach".
Gubernator powiedział, że wprowadzone rozporządzenie może wymagać "korekty" po 30 kwietnia, a burmistrz Chicago Lori Lightfoot uważa, że zostanie przedłużone również na maj.
"Myślę, że trudno byłoby powiedzieć w dniu 30 kwietnia, że wszystko może wrócić do normalności" - powiedziała Lightfoot. "Nie sądzę, aby tak się stało. Myślę, że ten nakaz zostanie przedłużony".
Gubernator Pritzker zapowiedział oparcie swojej decyzji na informacjach ekspertów ds. zdrowia publicznego. W tej chwili nie jest gotowy ogłosić żadnej decyzji dotyczącej potencjalnego przedłużenia nakazu pozostania w domach po 30 kwietnia bez uzyskania większej ilości danych.
Więcej informacji na temat COVID-19 można znaleźć na stronie Departamentu Zdrowia Publicznego w Illinois oraz Departamentu Zdrowia Publicznego w Chicago.
Stan uruchomił także infolinię dotyczącą pandemii kornawirusa, pod numerem: 1-800-889-3931.
JM
