Ostatnie dwa sezony grypowe w Stanach Zjednoczonych okazały się na szczęście łagodne – to jedna z niewielu zalet pandemii, ponieważ środki łagodzące stosowane przy COVID-19 prawdopodobnie zapobiegły również wielu przypadkom grypy.
Ale w tym roku szczęście może nas opuścić. Australia, która często służy jako (niedoskonała) prognoza tego, czego możemy się spodziewać USA, przeszła w tym roku najgorszy sezon grypowy od pół dekady, donosi CNN.
Dr Alicia Fry, szefowa wydziału epidemiologii i prewencji w wydziale ds. grypy w Amerykańskich Central Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), ostrzega, że „jeśli widziałeś jeden sezon grypowy, to widziałeś tylko jeden sezon grypowy” – co oznacza wirus jest nieprzewidywalny i domysły na jego temat nie zawsze są dokładne. „Czy będzie to sezon trudny, czy łagodny, czego się spodziewać, lub jakie wirusy mogą krążyć – tego tak naprawdę po prostu nie wiemy” – mówi Fry.
Niska odporność
Niemniej jednak istnieją pewne czynniki, które mogą spowodować, że w tym roku Stany Zjednoczone doświadczą poważniejszego sezonu grypowego, uważa dr Brandon Webb, specjalista chorób zakaźnych w Intermountain Medical Center w Utah. Nasilenie sezonu grypowego różni się nieco z roku na rok, w zależności od czynników, w tym odporności w populacji i krążącego szczepu grypy. „Osoby, które rok wcześniej zachorowały na grypę, prawdopodobnie posiadają pewną częściową odporność” – wyjaśnia Webb. Ponieważ w ciągu ostatnich dwóch sezonów grypowych niewiele osób zostało zarażonych, na całym świecie, a zwłaszcza w USA, obserwujemy rekordowo niski poziom odporności społeczności na grypę”.
Złagodzenie środków łagodzących COVID-19, takich jak maskowanie, dystans społeczny oraz praca zdalna i nauka, może również umożliwić rozprzestrzenianie się grypy, tak jak miało to miejsce przed pandemią, mówi Fry.
Dla amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej niepokojącą jest możliwość kolizji ciężkiego sezonu grypowego z wciąż powszechnie krążącym wirusem SARS-CoV-2. „Jeśli mamy nawet umiarkowany lub wysoki sezon grypowy, który generuje 300,000 lub 400,000 hospitalizacji, a także musimy radzić sobie z jesienną lub zimową falą COVID, może to nadwerężyć systemy szpitalne w całym kraju” – ostrzegają eksperci.
Zalecane szczepienia
Najlepszą rzeczą, jaką można zrobić, jest zaszczepienie się raczej wcześniej niż później, mówi Fry.
1 września federalni urzędnicy ds. zdrowia zalecili, aby osoby w wieku 12 lat i starsze otrzymały nowy biwalentny booster COVID-19, który jest skierowany do obecnie krążących wariantów Omikron. Zaktualizowane szczepienia są dostępne dla nastolatków i dorosłych, u których minęły co najmniej dwa miesiące od ostatniej dawki szczepionki COVID-19 (chociaż niektórzy eksperci zalecają poczekanie nieco dłużej). Tymczasem CDC zaleca zaszczepienie się na grypę do końca października.
„Jeśli dana osoba chce przyjąć obie szczepionki w tym samym czasie, może” – mówi Fry. Podczas briefingu prasowego z 6 września, koordynator odpowiedzi na COVID-19 w Białym Domu, dr Ashish Jha, zgodziła się z tym zaleceniem. „Naprawdę wierzę, że właśnie dlatego Bóg dał nam dwie ręce – jedną na szczepionkę przeciw grypie, a drugą na szczepionkę na COVID” – powiedziała.
W przyszłości uzyskanie podwójnej ochrony przed COVID-19 i grypą może być jeszcze łatwiejsze. Producenci szczepionek Moderna i Novavax pracują nad szczepionkami, które miałyby celować w oba wirusy w jednym zastrzyku. Nie jest jasne, czy i kiedy te kombinacje mogą być dostępne, ale ich rozwój daje wgląd w to, jak może wyglądać życie z COVID-19 i grypą.
Zachować ostrożność
Webb zaleca obserwowanie zarówno wskaźników COVID-19, jak i grypy oraz podejmowanie odpowiednich środków ostrożności. Osoby o wyższym ryzyku ciężkiej choroby układu oddechowego, w tym osoby starsze i te z chorobami współistniejącymi, mogą chcieć rozważyć noszenie maseczki w zatłoczonych miejscach.
Przynajmniej jedna rzecz sprawia, że Webb optymistycznie patrzy na tegoroczny sezon grypowy: pomimo wszystkich rozmów o zmęczeniu pandemicznym uważa, że nastąpiła zmiana kulturowa w sposobie, w jaki społeczeństwo radzi sobie z chorobami zakaźnymi.
„Ludzie są obecnie znacznie bardziej świadomi znaczenia kontroli infekcji” – mówi Webb. „Mam nadzieję, że mamy inną kulturę, jeśli chodzi o rozpoznawanie, że kiedy jesteś chory, najlepiej zostać w domu”.
jm
