11 sierpnia 2020

Udostępnij znajomym:

„Rosyjska szczepionka nosi nazwę Sputnik V. To jedna z pierwszych szczepionek na świecie, której skuteczność i bezpieczeństwo zostało potwierdzone” - poinformował rosyjski minister zdrowia Michaił Muraszko. Wszystko wskazuje na to, że Rosjanie rzeczywiście jako pierwsi osiągnęli to, nad czym laboratoria i naukowcy na całym świecie pracują od niemal pół roku. Doniesienia potwierdził podczas posiedzenia rządu prezydent Rosji Władimir Putin i dodał, że testy odbyły się na ludziach i to nie byle jakich: „Jedna z moich córek dostała szczepionkę. W tym sensie brała udział w eksperymencie. Po pierwszym szczepieniu miała temperaturę 38, następnego dnia 37, a po drugim zastrzyku wszystko było już dobrze”.

Naukowcy spoza Rosji zastanawiają się nad skutecznością szczepionki, bo proces jej opracowywania i testowania był zbyt krótki i jak zapewniają - nie daje to szans na miarodajne wyniki. Rosjanie nie przeprowadzili 3 fazy badań, która trwa przeważnie kilka miesięcy i obejmuje testy na dużej populacji. Eksperci cytowani przez agencję Reutersa zwracają uwagę, że strona rosyjska nie przekazała żadnych dokumentów i badań, potwierdzających działanie i bezpieczeństwo szczepionki. Mimo wszystko Światowa Organizacja Zdrowia(WHO) prowadzi rozmowy z Kremlem na temat legalizacji i rejestracji preparatu.

„Jesteśmy w bliskim kontakcie z rosyjskimi władzami ds. zdrowia, trwają dyskusje na temat możliwości przyznania wstępnej kwalifikacji WHO dla szczepionki, ale taka procedura obejmuje rygorystyczny przegląd i ocenę wszystkich wymaganych danych, dotyczących bezpieczeństwa i skuteczności” – powiedział Rzecznik Światowej Organizacji Zdrowia Tarik Jasarević.

Rosyjska szczepionka została opracowana przez moskiewski Instytut Gamaleya. Jak donoszą tamtejsze media - wejście szczepionki na ogólnodostępny, wolny rynek jest tylko i wyłącznie kwestią czasu. Jako pierwsi mają zostać zaszczepieni w Rosji pracownicy medyczni i nauczyciele. Preparat ma być podawany w dwóch dawkach – dzięki temu będzie aktywny w ludzkim organizmie przez kolejne 24 miesiące.

Prace nad szczepionkami prowadzą laboratoria z całego świata. Najbardziej zaawansowany postęp jest widocznych u tych z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. W obu przepadkach na rezultaty trzeba poczekać do końca roku. Obecnie trwają masowe testy, czyli ten etap opracowywania preparatu, którego nie przeprowadzili Rosjanie. Zdaniem Dr. Anthony’ego Fauci, dyrektora amerykańskiego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych, to właśnie ten proces może być kluczowy.

„Tak naprawdę Rosjanie osiągnęli dopiero etap fazy pierwszej badań testując go na stu lub może trzystu pacjentach. To musi być wypróbowane na większą skalę w warunkach klinicznych. Proces opracowywania rosyjskiej szczepionki nie jest bardziej zaawansowany niż amerykański”.

FK

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor