W poniedziałek w dzielnicy Jackson Park rozpoczęła się budowa Obama Presidential Center. Obiekt będzie składał się z muzeum pary prezydenckiej, centrum sportowego, biura Obama Foundation, biblioteki publicznej i terenów rekreacyjnych. Roboty budowlane już się rozpoczęły, ale uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego planowane jest na jesień tego roku - poinformowała Fundacja Obamy. Po wielu sporach natury prawnej, organizacja w ubiegłym tygodniu przejęła na własność 19,3 akrów ziemi, na których powstanie inwestycja.
Na początek utrudnienia
Ekipy budowlane w poniedziałek przystąpiły do demontażu boiska do piłki nożnej w Jackson Park w pobliżu East 61st Street i South Stony Island Avenue. Zmiany mają być także w organizacji ruchu na okolicznych ulicach – Cornell Drive zostanie zwężona z sześciu do czterech pasów ruchu pomiędzy 59th Street a Hayes Drive. Utrudnienia będą też w rejonie Island Avenue i Cornell Drive.
Cel inwestycji
Po upływie kadencji każdego prezydenta budowana jest biblioteka jego imienia, w której przechowywane są wszystkie dokumenty związane z jego administracją. Wspomniane centrum będzie takim właśnie miejscem. W przypadku Baracka Obamy od pomysłu do realizacji upłynęło nieco więcej czasu, ale od początku było wiadomo, że centrum powstanie właśnie na południu Chicago, choć pierwotnie o placówkę walczyły Nowy Jork i Hawaje.
Barack Obama powiedział, że głównym celem budowy i powołania do życia prezydenckiego centrum ma być wyrównanie nierówności – przede wszystkim rasowych, ale także społecznych. Największy nacisk ma być położony na „South Side” – tak, by biedniejsze i bardziej niebezpieczne południe mogło w wielu aspektach konkurować przede wszystkim z zachodnimi i północnymi dzielnicami Chicago.
„Naszym motywem przewodnim było to, żeby stworzyć instytucję, która będzie żywa, tętniąca życiem i zbliżająca ludzi” – twierdzi pomysłodawca, Barack Obama. Przedstawiciele Obama Foundation spodziewają się, że każdego roku centrum będzie odwiedzane przez ponad 700 tysięcy osób.
Koszt
Zgodnie z ustawą o bibliotekach prezydenckich z 1955 roku, ich budowa nie może być finansowana z budżetu federalnego, koszty dzielą więc między siebie prywatni darczyńcy i władze stanowe. Rząd federalny przejmuje na siebie obowiązki finansowania biblioteki z chwilą oddania jej do użytku.
Współpracownicy byłego prezydenta zebrali w sumie ponad 900 milionów dolarów, a darczyńcy z Chicago przekazali 266 milionów – celem fundacji było zebranie 400 milionów wśród lokalnych firm i podmiotów. Te kwoty mają pokryć budowę i wyposażenie kompleksu. Jedyny udział pieniędzy publicznych - $100 milionów przekazanych w 2018 r. przez władze Illinois - będzie dotyczył częściowego remontu i adaptacji dróg w rejonie powstającego centrum. Budowa ma się zakończyć w 2025 roku.
