Najmłodszy polonijny klub motocyklowy „Wataha” celebrował pierwszą rocznicę założenia. W zaprzyjaźnionej siedzibie „Sokołów” odbyło się przyjęcie z udziałem licznej grupy fanów motocykli z różnych organizacji.
„Praktycznie istniejemy już rok. Na razie należy do nas 12 członków. Mamy super motocykle. Głównym naszym celem jest jazda turystyczna. Nie angażujemy się politycznie, chociaż większość z nas wywodzi się z klubu „Rajd Katyński” i wciąż nam jest bliskie to, że korzenie nasze tkwią w Polsce i wciąż uczestniczymy w różnych uroczystościach narodowych, to jednak staramy się jak najwięcej czasu poświęcić turystyce” – powiedział prezes Jerzy Szpara.
O swojej decyzji wstąpienia do nowoutworzonej organizacji motocyklowej jej wiceprezes Stanisław Kapturkiewicz powiedział, że był już w swoim życiu żeglarzem, krótkofalowcem, a ostatnio motocyklistą. „W końcu chcieliśmy stworzyć grupę, która będzie daleko od polityki. Blisko nam do wypraw krajoznawczych i weekendowych wypadów za miasto. Wszyscy rozumiemy się znakomicie i robimy to, co dla nas jest najważniejsze, czyli podróże motocyklowe i zwiedzanie.
Jak przystało na urodzinowe przyjęcie był tort, świeczki, smaczne jedzenie, a nawet kiełbaski z grilla.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak
