Przed pandemią koronawirusa nabywcy domów i apartamentów w Stanach Zjednoczonych na zakup nieruchomości brali kredyty – w zdecydowanej większości. Płatności gotówkowe stanowiły kilka – nie więcej niż 10% wszystkich transakcji. Teraz, w obliczu wysokiej inflacji, wysokich stóp procentowych i trudno dostępnych kredytów sytuacja się zmienia. Udział gotówki w transakcjach nieruchomościowych szybko rośnie, a w niektórych miastach takich jak np. Atlanta, więcej nieruchomości kupowanych jest za gotówkę niż na kredyt. Jeszcze trzy lata temu takie zjawisko było trudne do wyobrażenia nawet dla ekonomistów.
Procent transakcji gotówkowych wzrósł w ubiegłym roku do najwyższego poziomu od 2013 roku. To jasno pokazuje, że coraz więcej przeciętnych nabywców zdecydowało się na zakup domu z własnych środków, by uniknąć mało korzystnych kredytów hipotecznych. Zjawisko sprzedaży gotówkowej jest szczególnie widoczne w południowo-wschodniej części kraju, gdzie znajduje się większość z 13 miast z udziałem gotówki wynoszącym ponad 50%. Augusta w Georgii - znana z organizacji turnieju golfowego US Masters, znalazła się na szczycie z wynikiem 72% - oznacza to, że trzy na cztery nieruchomości w tym miejscu były kupowane za gotówkę.
Agencje nieruchomości znają powody
Pośrednicy w obrocie nieruchomościami mówią wprost – osoby, które wycofały pieniądze z giełdy m.in. w obliczu wojny na Ukrainie inwestują w nieruchomości.
"To głównie ludzie przechodzący na emeryturę albo tacy, którzy sprzedali coś w innych częściach kraju, zarobili na tym dużo pieniędzy, a w konsekwencji są w stanie kupić coś tutaj za gotówkę" - powiedziała Heather Kruayai, pośrednik Redfin Corp. w Jacksonville na Florydzie. W Atlancie około 53 proc. domów sprzedanych w ubiegłym roku zostało opłaconych gotówką - wynika z danych portalu Attom. Z kolei Jasmine Harris, tamtejszy pośrednik Redfin, powiedziała, że widzi ludzi, którzy sprzedali swój dom w Kalifornii za pół miliona lub milion dolarów i kupili nieruchomość w Atlancie za około 400 tys. dolarów. - "Są w stanie uczestniczyć w grze gotówkowej, w której normalnie nie byliby w stanie" – powiedziała pośredniczka.
Inne powody
Najważniejszy powód odchodzenia od kredytowania to stale podnoszone przez Rezerwę Federalną stopy procentowe, które powodują, że kredyty są mniej dostępne dla przeciętnego Amerykanina. Chodzi m.in. o większy niż dotychczas wkład własny. W 2022 roku w Stanach Zjednoczonych oprocentowanie kredytów hipotecznych wzrosło z 3% do 6%, a liczba nowych wniosków kredytowych składanych przez osoby fizyczne spadła o ponad jedną czwartą.
fk
