----- Reklama -----

LECH WALESA

21 maja 2025

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Już wkrótce osoby przyjmujące płatności kartami kredytowymi w Illinois będą mogły nieco zaoszczędzić. Nowe prawo, które ma wejść w życie w lipcu, może na dobre zmienić zasady gry dla firm i ich klientów, znosząc większość dodatkowych opłat pobieranych przez banki podczas stosowania tej formy płatności.

Chodzi o tzw. Interchange Fee Prohibition Act, czyli ustawę zakazującą bankom i operatorom kart kredytowych naliczania tzw. opłat interchange — prowizji pobieranych od sprzedawców za każdą transakcję elektroniczną. W tym momencie mogą one wynosić od 1 do 3 procent wartości zakupu.

Dla wielu małych firm te opłaty były dotkliwym kosztem. Część z nich przenosiła je na klientów nieznacznie podnosząc ceny produktów i usług, inne decydowały się pokrywać je z własnej kieszeni. Właściciele biznesów przyznają, iż była to dla nich odczuwalna strata i zapowiedź zniesienia tych opłat jest świetną wiadomością.

Obawy i sprzeciw

Jednak nie wszyscy witają tę zmianę z entuzjazmem. Przedstawiciele branży bankowej ostrzegają, że nowe przepisy mogą wywołać chaos i trudności z ich wdrożeniem. Prezes organizacji o nazwie Illinois Bankers Association, cytowany przez lokalne media, twierdzi, że nowe prawo to gwarancja chaosu przy kasach dla milionów użytkowników kart kredytowych oraz ponad miliona małych firm w stanie”.

Inni też wyrażają zaniepokojenie planowanymi zmianami. Głównie chodzi o brak odpowiednich rozwiązań technologicznych oraz niejasności w zakresie stosowania przepisów – nikt do końca nie wie, jak sklepy, banki i konsumenci mieliby przestrzegać nowego prawa.

Sprawa trafiła do sądu

W sierpniu ubiegłego roku Illinois Bankers Association oraz Illinois Credit Union League – organizacje zrzeszające banki i unie kredytowe w Illinois - złożyły pozew przeciwko nowemu prawu. W grudniu sąd częściowo przyznał im rację, wydając wstępny zakaz jego stosowania wobec banków krajowych (national), oszczędnościowych (federal savings) i instytucji spoza stanu (out of state) – co oznacza, że bardzo duża część banków byłaby zwolniona z przestrzegania ustawy i w efekcie oszczędności dla małych firm i klientów wcale nie byłyby tak duże jak pierwotnie zakładano.

Na razie nie wiadomo, jak zakończy się ta batalia prawna. Pewne jest jedno – jeśli przepisy wejdą w życie w pełnym zakresie, mogą znacząco odciążyć budżety małych firm i potencjalnie przynieść korzyści klientom. Ale droga do tego celu wydaje się jeszcze daleka.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor