----- Reklama -----

LECH WALESA

14 maja 2025

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA), pod kierownictwem sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy’ego Jr., ogłosiła we wtorek, że planuje wycofać z rynku sprzedawane na receptę suplementy fluoru. Chodzi o tabletki, krople i pastylki z fluorem, które stosuje się u dzieci mieszkających w rejonach bez fluoryzowanej wody, aby zapobiec próchnicy.

Decyzja FDA opiera się na rzekomych obawach o wpływ fluoru na mikrobiom jelitowy dzieci, choć nawet przytoczone przez agencję badania nie wykazują jednoznacznych zagrożeń. Ogłoszenie wywołało zaniepokojenie w środowiskach medycznych, ponieważ przeczy ono wieloletnim zaleceniom i standardom opartym na dowodach naukowych.

„Najlepszym sposobem na zapobieganie próchnicy u dzieci jest unikanie nadmiaru cukru i dbanie o higienę jamy ustnej” – powiedział komisarz FDA dr Marty Makary. „Nie powinniśmy ingerować w mikrobiom dziecka, szczególnie jeśli nie ma ku temu jednoznacznych powodów. Jeśli chodzi o dzieci, powinniśmy kierować się względami bezpieczeństwa”.

FDA zapowiedziała, że do 31 października planuje przeprowadzić przegląd bezpieczeństwa i podjąć „odpowiednie działania” mające na celu usunięcie tych produktów z rynku. Departament Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) planuje też opublikować nowe wytyczne dotyczące higieny jamy ustnej u dzieci – mają być one „skuteczne, realistyczne i bez wpływu na zdrowie jelit”.

Decyzja wbrew zaleceniom ekspertów

Stanowisko FDA stoi w sprzeczności z zaleceniami wielu wiodących instytucji zdrowotnych, m.in.: Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), Amerykańskiej Akademii Pediatrii (AAP), Amerykańskiej Akademii Stomatologii Dziecięcej (AAPD), Amerykańskiego Towarzystwa Stomatologicznego (ADA) oraz niezależnej U.S. Preventive Services Task Force.

Wszystkie te organizacje rekomendują niskie dawki fluoru u dzieci szczególnie narażonych na próchnicę, które nie mają dostępu do wody pitnej z fluorem. Suplementy te dostępne są wyłącznie na receptę – po ocenie potrzeb dziecka przez dentystę lub pediatrę.

„To odbiera lekarzom możliwość wyboru najlepszego leczenia dla ich pacjenta” – powiedział dr Paul Casamassimo z Amerykańskiej Akademii Stomatologii Dziecięcej. „Zabrania się nam stosowania skutecznej, sprawdzonej metody, którą zalecamy tylko w ściśle określonych przypadkach”.

Fluoryzacja a zdrowie

CDC zaznacza, że większość dzieci w USA nie potrzebuje suplementów fluoru, ponieważ korzysta z fluoryzowanej wody z kranu. Jednak w rejonach bez takiego dostępu lekarze przepisują suplementy dzieciom z grup ryzyka, by zapobiec ubytkom.

Tymczasem Robert F. Kennedy Jr. polecił CDC zrewidować swoje zalecenia dotyczące fluoryzacji wody pitnej, twierdząc, że spożywanie fluoru jest szkodliwe – mimo że nie wykazano szkodliwości przy rekomendowanych dawkach. Nadmiar fluoru rzeczywiście może prowadzić do przebarwień zębów (fluorozy) i – według niektórych badań – obniżenia IQ, jednak niskie dawki uważane są za bezpieczne i skuteczne w profilaktyce próchnicy.

„W połączeniu z próbami wycofania fluoru z systemów wodnych przez niektóre stany, to naprawdę poważne zagrożenie dla zdrowia jamy ustnej” – ostrzega dr Casamassimo. „Tracimy jedno z podstawowych narzędzi walki z próchnicą”. Porównuje sytuację do zakazu stosowania leku, mimo że istnieje choroba i dostępne skuteczne leczenie.

FDA w swoim komunikacie sugeruje, że spożywanie fluoru może wpływać na mikrobiom jelitowy, co jest szczególnie niepokojące w okresie dzieciństwa, gdy ten układ się rozwija. Jednak dwa badania, na które powołuje się agencja, nie dostarczają jednoznacznych dowodów na takie zagrożenie.

Pierwsze z nich – przeprowadzone w Irlandii – sugeruje wręcz, że stosowanie produktów zawierających fluor może korzystnie wpływać na mikrobiom jamy ustnej, poprawiając ochronę przed próchnicą.

Drugie badanie z Wielkiej Brytanii wskazuje, że wysokie dawki fluoru mogą negatywnie wpływać na mikrobiom, ale niskie dawki (jak te w suplementach dla dzieci) są albo nieszkodliwe, albo wręcz korzystne. Autorzy obu prac zaznaczają, że konieczne są dalsze badania i obecne wnioski są wstępne.

Co dalej?

Decyzja FDA wywołuje niepokój nie tylko w środowiskach stomatologicznych, ale i wśród rodziców dzieci szczególnie narażonych na próchnicę. W obliczu tej decyzji wielu lekarzy może stracić jedno z niewielu skutecznych narzędzi do walki z chorobą, która – choć powszechnie lekceważona – pozostaje najczęstszą chorobą przewlekłą wieku dziecięcego.

Eksperci ostrzegają, że jeśli FDA nie cofnie się z tej decyzji, może to oznaczać początek erozji sprawdzonych, naukowo uzasadnionych strategii zdrowia publicznego. Tymczasem – jak przypominają – fluoryzacja i suplementy zawierające fluor pomogły przez dekady zmniejszyć częstość próchnicy w USA, zwłaszcza wśród dzieci z ubogich środowisk.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor