05 listopada 2018

Udostępnij znajomym:

Skutki zanieczyszczenia powietrza najbardziej odczuwalne są w Chicago w zachodnich i południowych dzielnicach, które zamieszkałe są przez przedstawicieli mniejszości. Takie są wnioski najnowszego raportu opublikowanego przez grupę walczącą z planem rozwoju przemysłu burmistrza Rahma Emanuela

Ustalenia zostały opracowane przez Radę Ochrony Zasobów Naturalnych (NRDC) grupę obrońców środowiska, która planuje wykorzystać dokument, aby przekonać władze miejskie do zakończenia powszechnej praktyki kierowania ciężkiego przemysłu, składowisk złomu, magazynów dystrybucyjnych i innymi zanieczyszczających środowisko firm do dzielnic o dużej koncentracji Latynosów i czarnoskórych. Wśród najbardziej dotkniętych tym problemem dzielnic są Little Village, Pilsen, McKinley Park na zachodzie i te położone na dalekim południowym wschodzie Chicago.

Aktywiści z tych społeczności twierdzą, że miejscy planiści z biura burmistrza Emanuela kierują zanieczyszczający środowisko przemysł tam, gdzie mieszkają czarnoskórzy, by oszczędzić dzielnice takie jak Lincoln Park na północy, zamieszkałe przez lepiej zarabiających i zamożnych, bo tam powstają nowe drogie budynki mieszkalne.

Swoje badania NRDC przeprowadziła w oparciu o 11 kryteriów określonych przez federalną Agencję Ochrony Środowiska (EPA), w tym określających zanieczyszczenia powietrza i wody toksynami, bliskość niebezpiecznych odpadów, w tym ołowiu czy natężenie ruchu pojazdów.

NRDC twierdzi, że Urząd Miasta może wykorzystać tę analizę przy decyzjach dotyczących polityki planowania i zagospodarowania przestrzennego. Informacje te mogą również pomóc w podjęciu decyzji dotyczącej tego, które obszary najbardziej wymagają monitorowania środowiska i egzekwowania przepisów dotyczących przeciwdziałania zanieczyszczeniom.

"Te miejsca, które są już najbardziej obciążone, powinny być ostatnimi, w których będą rozmieszczane fabryki" - mówi Yukyan Lam, który stworzył mapę NRDC.

Badanie wykazało, że największe narażenie na zanieczyszczenie powietrza, wody i gleby w Chicago przypada  na dzielnice z dużą koncentracją Afroamerykanów i Latynosów.

W dużej mierze dzielnice zamieszkałe głównie przez czarnoskórych, takie jak Englewood i Roseland, są również w gronie tych z wysokim wskaźnikiem zanieczyszczenia. Z podobnym problemem zmagać się mogą mieszkańcy niektórych obszarów na północy i północnym zachodzie miasta, w tym w Albany Park, Avondale, Irving Park i West Ridge, gdzie również, choć nie na całym obszarze, stwierdzono wysoki poziom narażenia na skutki zanieczyszczenia środowiska.

Polityka w zakresie sprawiedliwości środowiskowej została zapisana w ustawach w Los Angeles, Cincinnati i Newark w stanie New Jersey. Kalifornia używa mapy podobnej do tej opracowanej przez NRDC dla Chicago. W ubiegłym roku Nowy Jork uchwalił ustawę mającą na celu stworzenie planu sprawiedliwości środowiskowej.

Chris Wheat, szef ds. polityki w biurze burmistrza Rahma Emanuela, a wcześniej główny urzędnik wydziału ds. zrównoważonego rozwoju, nie odpowiedział na pytanie, czy urzędnicy miejscy będą używać danych NRDC do podejmowania strategicznych decyzji. Wheat powiedział, że miasto poczyniło "znaczący postęp" w zaostrzaniu przepisów dotyczących zanieczyszczenia środowiska, wskazując na nowe ograniczenia w ramach działań mających na celu zwalczanie szkodliwych substancji chemicznych w południowo wschodnich dzielnicach. "Nie spoczywamy na laurach" - dodał.

Pojęcie sprawiedliwości środowiskowej weszło w czasach administracji byłego prezydenta Billa Clintona. W 1994 r. Clinton podpisał dyrektywę prezydencką, która stworzyła biuro w ramach EPA, działające “na rzecz ochrony zdrowia ludzkiego i środowiska w społecznościach nadmiernie obciążonych zanieczyszczeniem środowiska poprzez włączenie sprawiedliwości środowiskowej do wszystkich programów, polityk i działań EPA”.

W Little Village aktywiści walczyli z propozycją rozbudowy magazynu, która spowoduje, że dziennie operowałyby tam setki ciężarówek z silnikiem dieslowym. Mimo że poziom zanieczyszczenia w tej dzielnicy jest już wysoki, projekt otrzymał jednak pozwolenia na planowanie i zagospodarowanie przestrzenne, a we wrześniu - zgodę Rady Miasta.

Administracja Emanuela tłumaczy, że chce przyciągnąć przemysł do miasta i powstrzymać firmy przed przeprowadzką.

Kimberly Wasserman, dyrektor wykonawcza grupy aktywistów zajmujących się ochroną środowiska, Little Village Environmental Justice Organization, ma nadzieję, że badania NRDC przyczynią się do nowego dialogu z miejskimi urzędnikami.

"Mamy nadzieję na wznowienie dialogu na temat środowiska i zdrowia” - dodała.

JT

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor