Na Marsie odkryto nietypowe związki chemiczne, które mogą świadczyć o tym, że na Czerwonej Planecie istniało kiedyś życie. Choć naukowcy zastrzegają, że dowody wciąż są niejednoznaczne, kolejne znaleziska NASA rozbudzają wyobraźnię i wzmacniają nadzieję na rozwiązanie jednej z największych zagadek kosmosu.
Nowe dane pochodzą z okolic krateru Jezero, gdzie miliardy lat temu znajdowało się jezioro. To właśnie tam łazik Perseverance od miesięcy prowadzi poszukiwania śladów dawnych form życia. W ubiegłym roku pojazd natrafił w rejonie Bright Angel na skały z niezwykłymi strukturami: drobnymi ciemnymi kropkami przypominającymi makowe ziarenka oraz wzorami określanymi jako „cętki lamparta”. W obu przypadkach kluczowe były minerały – wivianit i greigit – które na Ziemi często są wskaźnikiem dawnej aktywności mikroorganizmów.
Nowe znaleziska w Bright Angel
W środę NASA ogłosiła kolejne odkrycia w formacji Bright Angel, tym razem w miejscach nazwanych Masonic Temple i Sapphire Canyon. W tamtejszych skałach znaleziono drobne, zielonkawe cząstki zredukowanego chemicznie fosforanu i siarczku żelaza. Podobnie jak makowe ziarenka i cętki lamparta, także one mogą mieć związek z aktywnością biologiczną. Co więcej, ich rozmieszczenie nie jest przypadkowe – koncentrują się w pobliżu związków organicznych, co dodatkowo wzmacnia przypuszczenie, że mogą być śladem życia.
Jednocześnie naukowcy podkreślają ostrożność. Takie minerały mogą powstawać także w wyniku procesów geochemicznych zachodzących w bardzo wysokich temperaturach – powyżej 250 stopni Celsjusza. Dlatego bez szczegółowych badań w ziemskich laboratoriach nie da się jednoznacznie potwierdzić, że Mars kiedyś był domem dla mikroorganizmów.
Misja Perseverance i polityczne przeszkody
Aby rozwiać wątpliwości, potrzebne byłoby sprowadzenie próbek pobranych przez Perseverance na Ziemię. To jednak stoi pod znakiem zapytania. Proponowany przez prezydenta Donalda Trumpa budżet federalny przewiduje bowiem cięcia w finansowaniu programu Mars Sample Return, którego celem jest właśnie dostarczenie marsjańskich skał do ziemskich laboratoriów.
Jeśli Kongres zatwierdzi ograniczenia, próbki pozostaną na Marsie, a naukowcy będą zmuszeni kontynuować swoje badania wyłącznie na podstawie danych przesyłanych z łazika. Ostateczna odpowiedź na pytanie o istnienie życia na Czerwonej Planecie może więc pozostać nieosiągalna jeszcze przez długie lata.