06 października 2017

Udostępnij znajomym:

Po masakrze, do której doszło na koncercie country w Las Vegas, inne miasta weryfikują wszelkie procedury dotyczące bezpieczeństwa na imprezach masowych. W Chicago pierwszym taki wyzwaniem jest niedzielny maraton.

Burmistrz Rahm Emanuel podczas wtorkowej konferencji prasowej zapewniał, że miasto jest przygotowane do reagowania w różnych sytuacjach.

Podkreślił, że od ubiegłego roku sześciokrotnie przeprowadzono na ulicach ćwiczenia, w czasie których sprawdzano gotowość na okoliczność strzelaniny. 

“W ubiegłym roku zwiększyliśmy liczbę takich ćwiczeń do sześciu. Kiedyś brały w nich udział tylko departamenty policji i straży pożarnej, teraz dołączyła do nich miejska agencja reagowania w sytuacjach kryzysowych oraz wszystkie szpitale w rejonie” - powiedział Emanuel.

Zdaniem burmistrza w ubiegłym roku Chicago przeszło prawdziwy test w zakresie zabezpieczania imprez masowych, w czasie gdy Chicago Cubs rywalizowali o mistrzostwo ligi baseballowej. 

Emanuel wezwał mieszkańców do czujności i zgłaszanie policji i służbom porządkowym wszystkiego, co może wydawać się im podejrzane.

Zresztą Chicagowski Maraton odbywa się przy zaostrzonych środkach bezpieczeństwa już po zamachu na mecie Maratonu Bostońskiego w 2013 roku. 

Dyrektor wykonawcza miejskiej agencji reagowania w sytuacjach kryzysowych, Alicia Tate-Nadeau, powiedziała, że po ataku w Las Vegas nie wprowadzono żadnych zmian w ustalonym już wcześniej protokole bezpieczeństwa, do którego zastosować się będą musieli zarówno kibice, jak i uczestnicy maratonu.

Od kilku lat uczestnicy maratonu nie mogą wysłać nikogo z rodziny lub znajomego po odbiór numeru startowego, mikroprocesora i pozostałych niezbędnych do startu gadżetów. Będą musieli stawić się po nie osobiście. Zawodnicy będą mogli przynieść na linię startu tylko takie przedmioty osobiste, które zmieszczą się w specjalnym, wydawanym przez organizatorów przezroczystym worku.

W poprzednich latach można było mieć swoją własną torbę lub plecak i schować w nim klucze, telefon, ubranie na zmianę, etc. Przedmioty te trzeba będzie oddać pod opiekę organizatorów na czas biegu i odebrać na linii mety.

Podobnie jak na lotniskach, maratończycy będą musieli poddać się dokładnej kontroli przed wejściem na teren startu, który niedostępny będzie dla widzów. Kontrola będzie dokładna i odbywać się będzie w kilku wyznaczonych do tego celu punktach w parku Granta. Prawdopodobnie w miejscach tych uformują się długie kolejki. Unikną ich osoby, które nic nie przyniosą ze sobą na linię startu.

Zwiększona ochrona dotyczy również widzów, których każdego roku wzdłuż trasy maratonu ustawia się kilkaset tysięcy. Poddawani oni będą wyrywkowym kontrolom, zwłaszcza osoby posiadające większe torby i plecaki. Dokładną kontrolę w wyznaczonych do tego punktach będą musieli przejść wszyscy, którzy zapragną spotkać się z maratończykami po ukończeniu biegu w parku Granta.

Wzdłuż trasy tegorocznego maratonu policja rozmieści funkcjonariuszy w mundurach i w cywilu. Planowane jest również użycie patroli z psami wyszkolonymi do wyszukiwania ładunków wybuchowych.

W pobliżu linii startu i mety pojawi się wysokie ogrodzenie z siatki. Ostatnia mila południowego odcinka ulicy Michigan, czyli końcowy etap maratonu, będzie również ogrodzona. Chodzi o niedopuszczenie rodziny, czy przyjaciół do wspólnego biegu z uczestnikami na ostatnich metrach. W parku Granta pojawią się metalowe barierki, ogrodzenia, a także ciężarówki departamentu oczyszczania ulic rozmieszczone w różnych punktach trasy

“Niedziela, 8 października, będzie wspaniałym i bezpiecznym dniem. Będziemy świętować 40. rocznicę tej wspaniałej tradycji” - powiedział dyrektor Chicagowskiego Maratonu Carey Pinkowski. 

40. edycja Maratonu Chicagowskiego odbędzie się z udziałem 40 tys. zawodników z całego świata. W organizację imprezy zaangażowanych jest co najmniej 12 tys. wolontariuszy, a zmagania biegaczy może oglądać ponad milion osób. 

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor