Były gubernator Illinois Rod Blagojevich ponownie zwrócił się do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, składając w czwartek apelację dotyczącą wyroku w sprawie federalnych zarzutów korupcyjnych.
Blagojevich obecnie odsiaduje w więzieniu federalnym w Kolorado 14-letni wyrok więzienia.
To już druga petycja do Sądu Najwyższego. Jego pierwszy wniosek został odrzucony w marcu 2016 roku i wiele wskazuje na to, że podobnie może być tym razem. Każdego roku Sąd Najwyższy otrzymuje około 8 tysięcy próśb o rozpatrzenie odwołań, ale ostatecznie przesłuchuje zajmuje się około 80 z nich.
Blagojevich został skazany w 2011 roku, a najpoważniejszy zarzut dotyczył próby "sprzedaży" miejsca w Senacie w 2008 roku, które wcześniej zajmował właśnie Barack Obama. Inne przestępstwa korupcyjne, za które były gubernator został skazany na 14 lat więzienia, dotyczyły udziału w przestępczym spisku, fałszerstw i wymuszeń.
Prawnicy Blagojevicha przekonywali, że najbardziej szokującym w oczach opinii publicznej przestępstwem popełnionym przez ich klienta była próba wykorzystania wpływów do obsadzenia stanowiska zwolnionego w Senacie przez Obamę. Adwokaci uważają, że nie było to wcale przestępstwo, ale typowe dla polityki negocjacje.
Sędzia federalny James Zagel, który w 2011 roku skazał pierwszy raz byłego gubernatora, w sierpniu 2016 r. podtrzymał 14-letni wyrok, co oznacza, że były gubernator opuści więzienie dopiero w połowie 2024 roku.
Jeśli kolejna apelacja nie zostanie rozpatrzona lub zakończy się niepowodzeniem, ostatnią nadzieją Blagojevicha będzie możliwość ułaskawienia przez prezydenta Donalda Trumpa. Trump, który już wyrzucił Blagojevicha w programie telewizyjny "Celebrity Apprentice", nie dał żadnych przesłanek odnośnie tego, czy zamierza okazać miłosierdzie byłemu gubernatorowi Illinois.
Monitor