----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

12 marca 2020

Udostępnij znajomym:

Szef amerykańskiego Federalnego Urzędu Lotnictwa (FAA) Stephen Dickson powiedział, „że już w najbliższych tygodniach może dojść do testowego lotu certyfikacyjnego uziemionego od roku Boeinga 737 MAX”. Gdyby się to udało, istnieje ogromna szansa, że jeden z topowych modeli amerykańskiego producenta ponownie wzbije się w przestworza.

Boeing wyprodukował niespełna 800 samolotów tego modelu, wszystkie zostały uziemione w marcu 2019 roku w następstwie dwóch katastrof lotniczych – do których doszło w Indonezji w październiku 2018 roku i w Etiopii w marcu 2019 r. Łącznie zginęło w nich 346 osób, a jako przyczynę katastrof eksperci wskazywali błędy konstrukcyjne tego modelu.

Pomimo decyzji o uziemieniu, koncern nie wstrzymał produkcji, mając nadzieję na ustabilizowanie sytuacji. Do tego jednak nie doszło. W grudniu ubiegłego roku amerykański nadzór lotniczy zlecił audyt, który wykrył w maszynach poważną usterkę - wadliwe oprogramowanie kontrolujące system MCAS, który ma zapobiegać przeciąganiu, czyli utracie siły nośnej.

„Ciężko pracujemy nad ostatnimi kilkoma przeglądami oprogramowania i dokumentacją i myślę, że w ciągu kilku tygodni powinniśmy odbyć lot certyfikacyjny” – powiedział Dickson.

Taki test ma potwierdzić, czy wady zostały wyeliminowane. Kiedy dokładnie mógłby się odbyć - tego na chwilę obecną nie wiadomo. Aby odrzutowce wróciły na trasy, modelowi „MAX” musi zostać przyznany certyfikat dopuszczający go do lotu z pasażerami. Wydanie zgody przez FAA nie spowoduje automatycznego powrotu samolotów na niebo. Przewoźnicy będą musieli przede wszystkim przeszkolić załogi, a także odpowiednio przystosować maszyny. Według ekspertów stacji CNN, mający siedzibę w Chicago Boeing w związku z problemami dotyczącymi maszyn 737 Max stracił co najmniej 18.7 mld dolarów USA. W trudnej sytuacji znalazły się także linie lotnicze, korzystające z tych samolotów – m.in. American Airlines i United Airlines. Potwierdzeniem tej tezy są słowa szefa Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Lotniczego Alexandre’a de Juniac’a, który ostrzegł, że „linie lotnicze zbliżają się do kresu możliwości sprawnego zarządzania flotami, przy wyłączeniu 737 Max z eksploatacji”.

FK

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH 950 X 300

----- Reklama -----

WYBORY 2026 - PRACA W KOMISJACH WYBORCZYCH 300 X 600

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor