Lustra liczące powtórzenia ćwiczeń, poduszki tłumiące chrapanie — technologia stale się rozwija. A jednymi z najinteligentniejszych i najbardziej powszechnych urządzeń są nasze telefony. Według Pew Research Center, w 2024 roku aż 9 na 10 Amerykanów posiadało smartfona, podczas gdy w 2011 roku było to zaledwie 35%.
Chociaż nowinki technologiczne zwiększają wygodę życia, często mają też swoją cenę: prywatność.
Ukryty koszt smart technologii
Federalna Komisja Handlu (FTC) ostrzega, że firmy mogą śledzić aktywność użytkowników za każdym razem, gdy korzystają oni z urządzeń podłączonych do internetu. Strony internetowe używają plików cookie, by monitorować odwiedzających nawet po opuszczeniu witryny. Niektóre aplikacje pozwalają reklamodawcom korzystać z unikalnych identyfikatorów do śledzenia aktywności użytkownika, również na różnych urządzeniach, w tym telefonach i laptopach, tak długo jak są one połączone z siecią.
Zgromadzone informacje mogą obejmować historię zakupów, aktywność w mediach społecznościowych, subskrypcje czasopism, a nawet poglądy polityczne. Brokerzy danych gromadzą te informacje często bez wiedzy użytkownika i odsprzedają je firmom, które dzięki temu mogą kierować do potencjalnych klientów zadziwiająco trafne reklamy.
Przykładowo, firma Experian, jeden z największych brokerów danych w USA, analizuje lokalizacje, demografię, styl życia i zainteresowania setek milionów osób, by umożliwić marketerom „dogłębne zrozumienie, kim naprawdę są ich klienci”.
To właśnie dlatego wiele osób zaczęło wierzyć, że ich telefony ich podsłuchują — nawet jeśli w praktyce dzieje się to inaczej.
„Gdy ludzie widzą reklamy, które wydają się ‘zadziwiająco trafne’, w rzeczywistości są one efektem wykorzystania ogromnych zestawów prywatnych danych zebranych w ukryty sposób” — wyjaśnia raport Electronic Frontier Foundation (EFF).
Ta praktyka niepokoi wielu Amerykanów. Badanie Pew z 2023 r. wykazało, że prawie 3 na 4 respondentów uważa, że ma „niewielką lub żadną kontrolę” nad tym, jak firmy wykorzystują ich dane, a 67% stwierdziło, że „niewiele lub nic” rozumie na temat tego, jak przetwarzane są ich dane osobowe.
5 najczęstszych mitów o inwigilacji – i jak jest naprawdę
1. Czy moje urządzenia stale mnie podsłuchują?
Nie — inteligentne urządzenia zazwyczaj nie podsłuchują użytkownika cały czas. Jednak zdarzały się przypadki, gdy nagrania głosowe trafiały do odsłuchu przez ludzi.
W 2018 roku CBS przeprowadziła śledztwo i nie znalazło żadnych dowodów na to, że smartfony podsłuchują rozmowy. W tym samym roku Mark Zuckerberg zeznał przed Senatem, że Meta (Facebook) nie prowadzi aktywnego podsłuchu użytkowników.
Niemniej jednak, wirtualni asystenci tacy jak Siri, Alexa czy Google Assistant nagrywali dźwięk w momencie aktywacji — a nagrania były analizowane przez pracowników. Praktyka ta została w większości zakończona w 2019 roku.
2. Czy ktoś może mnie podglądać przez kamerę?
Zazwyczaj użytkownik powinien zauważyć, że kamera lub mikrofon są aktywne — np. poprzez zapalającą się diodę.
Microsoft ostrzega, że objawy przejęcia kontroli nad kamerą mogą obejmować migającą diodę, nieznane pliki, złośliwe oprogramowanie lub zmienione ustawienia prywatności.
„Zawsze radzimy użytkownikom, aby sprawdzili uprawnienia prywatności na swoich urządzeniach, aby upewnić się, że żadna aplikacja nie uzyskuje dostępu do ważnych funkcji, takich jak kamera, mikrofon lub lokalizacja bez ich wiedzy” - radzi rzecznik EFF, zauważając, że można to zrobić zarówno na urządzeniach z Androidem, jak i Apple..
3. Kto ma dostęp do danych z mojego telefonu?
Zależy to od rodzaju danych i przyznanych uprawnień. Apple informuje, że używa danych osobowych m.in. do świadczenia usług, przetwarzania transakcji, komunikacji z użytkownikiem, bezpieczeństwa i zapobiegania oszustwom.
W grudniu 2024 Apple zgodziło się zapłacić 95 milionów dolarów w ramach ugody za wysyłanie danych z Siri do podmiotów trzecich bez zgody użytkowników. Tydzień później firma zapewniła, że nigdy nie wykorzystywała danych Siri w celach marketingowych ani nie sprzedawała ich innym firmom.
4. Czy tryb incognito chroni mnie przed inwigilacją?
Tryb incognito lub „prywatny” w przeglądarkach nie zapisuje historii wyszukiwań na urządzeniu, co może być przydatne przy wrażliwych tematach lub korzystaniu z komputera współdzielonego. Jednak nie chroni on przed monitorowaniem przez dostawcę internetu ani przed poznaniem lokalizacji użytkownika — informuje Mozilla Foundation.
Aby ograniczyć zbieranie danych przez brokerów, można np. wyłączyć identyfikator reklamowy w ustawieniach telefonu lub korzystać z wyszukiwarki DuckDuckGo, która deklaruje: „Nie śledzimy cię. Nigdy”.
5. Czy dane biometryczne mogą zostać wykorzystane przeciwko mnie?
Rządy i firmy coraz częściej korzystają z danych biometrycznych, takich jak odciski palców, skany tęczówki czy obrazy twarzy — co niesie za sobą poważne ryzyko naruszenia prywatności.
FTC ostrzega, że dane biometryczne mogą ujawnić informacje wrażliwe i przyciągać cyberprzestępców. Niektóre stany już podjęły działania w tej sprawie.
W 2022 roku prokurator generalny Teksasu pozwał firmę Meta za użycie danych o geometrii twarzy i innych danych biometrycznych bez zgody użytkowników. Sprawa zakończyła się ugodą w wysokości 1,4 miliarda dolarów — pierwszą w historii egzekucją ustawy chroniącej dane biometryczne w Teksasie. Podobne przepisy wprowadzono także w Illinois i Kalifornii.
Podsumowanie: Twoje urządzenia prawdopodobnie nie podsłuchują cię bez przerwy, ale zbierają o tobie wiele danych — często więcej, niż ci się wydaje. Świadomość zagrożeń, kontrola nad uprawnieniami aplikacji i odpowiedzialne korzystanie z technologii to podstawowe kroki w ochronie prywatności.
na podst. stacker.com