Sprawca w Waukegan, na północnych przedmieściach, został postrzelony przez uzbrojonego mężczyznę, którego próbował obrabować.
To kolejnym w ostatnim tygodniu przypadek, kiedy posiadacz pozwolenia broni użył jej w samoobronie, ratując swoje życie.
30-latek z Gurnee powiedział policji z Waukegan, że za pomocą aplikacji Letgo skontaktował się z 20-letnim Lawrencem Dye’m, rzekomo po to, aby coś mu sprzedać.
Kiedy mężczyzna przybył na miejsce umówionego spotkania, w pobliżu Fulton Street i 9th Avenue w Waukegan, Dye i towarzysząca mu osoba próbowali go okraść.
Promocja
Dye skierował w jego stronę broń, a wtedy 30-latek wyciągnął swój pistolet i oddał trzy strzały do Dye’a - podała policja. Dye został trafiony w nogę, a drugi sprawca uciekł.
Dye, mieszkaniec Waukegan, został aresztowany i oskarżony o rozbój z bronią w ręku i nielegalne jej użycie.
Zaledwie tydzień wcześniej 19-latek został zastrzelony przez kobietę, którą próbował obrabować na przystanku autobusowym w dzielnicy Fernwood na dalekim południu Chicago.
Około godz. 6.00 rano przy 500 West 103rd Street Laavion Goings Jr. wyciągnął broń i zażądał od kobiety pieniędzy. Wtedy ta wystrzeliła ze swojego pistoletu, trafiając Goingsa w klatkę piersiową.
19-latek pobiegł do pobliskiego domu, gdzie upadł. Zmarł godzinę później w szpitalu. Policja twierdzi, że 25-letnia kobieta ma ważne pozwolenie na noszenie ukrytej broni przy sobie. Nie została oskarżona.
