04 lutego 2018

Udostępnij znajomym:

Wody jeziora Michigan są bardziej przejrzyste, bo inwazyjne słodkowodne małże szybciej oczyszczają wodę, dziesiątkując przy tym glony i populacje ryb. Naukowcy biją na alarm.

Kilkadziesiąt lat temu wody jeziora Michigan miały brunatno-zielony odcień, przypominający ujście rzeki śródlądowej, a nie rozległe otwarte jezioro. Taki był efekt obecności m.in. zielonych alg. Miejscami bagienna tafla jeziora może nie zachęcała do pływania, ale była korzystna dla rybołówstwa.

W ostatnich 20 latach jezioro Michigan przeszło dramatyczną transformację. Naukowcy Michigan Tech Research Institute analizując zdjęcia satelitarne z lat 1998-2012 byli zaskoczeni tym, że jeziora Michigan i Huron są teraz bardziej przejrzyste niż Lake Superior.

W badaniu opublikowanym pod koniec ubiegłego roku naukowcy co prawda stwierdzili, że wpływ miało na to ograniczenie ilości ścieków rolniczych i komunalnych, jednak duże znaczenie ma pojawienie się inwazyjnych małży (quagga mussel), których liczba szacowana jest teraz na biliony. Mają one zdolność “filtrowania” całej objętości jeziora Michigan w ciągu czterech do sześciu dni.

"Mamy kilka teorii, ale przychylamy się do tego, co stało się z Lake Tahoe. Często można usłyszeć od ludzi, iż woda jest tak niebieska, że porównuje się ją do tej na obszarach tropikalnych" - powiedział Michael Sayers, naukowiec i inżynier z Michigan Tech, współautor badania.

Choć przejrzysta woda wygląda atrakcyjnie, ma poważny wpływ na ekosystem. Małże filtrując wodę jeziora zdziesiątkowały fitoplankton, jednokomórkowe, zielone algi, którymi żywiło się wiele cennych gatunków ryb, w tym cennych drapieżników, takich jak łosoś królewski. Pojawiły się obawy o przyszłość Wielkich Jezior i 7-miliardowego sektora rybołówstwa w regionie.

“Przejrzystsza (woda) niekoniecznie jest lepsza” - powiedział Robert Shuchman, jeden z dyrektorów Michigan Tech Research Institute. “Oznacza to mniej fitoplanktonu, który jest podstawowym składnikiem odżywczym w łańcuchu pokarmowym. Chodzi o to, że małe ryby jedzą glony, a większe ryby jedzą małą ryby”.

Niektórzy sądzą, że Lake Michigan i Huron mogą stać się ekologicznymi pustyniami z punktu widzenia rybołówstwa. Od wieków fitoplankton (mikroskopijne organizmy roślinne) karmił zooplankton (plankton stworzony z organizmów zwierzęcych). Ponieważ szybko oczyszczające wodę małże zmniejszają populację planktonu, nie ma wystarczającej ilości pokarmu dla wielu żerujących ryb.

Ponadto brakuje planktonu, który zmętnia wodę, aby małe ryby mogły ukryć się przed drapieżnikami. “To jak gra w chowanego przy jaskrawy oświetleniu” - ocenił Henry Vanderploeg, ekolog z Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosfery (NOAA).

Oprócz filtrowania wody, małże zmieniły również krajobraz dna jeziora. Te inwazyjne gatunki zanieczyszczają odchodami dno jeziora. Gdy światło dociera do dużej głębokości, przekształca odchody małży w składniki pokarmowe, którymi żywią się uciążliwe wielokomórkowe glony znane jako gałęzatka (Cladophora).

Podczas burzy fale wyrzucają je na brzeg. Od silnego odoru tych glonów mogą ginąć ptaki. Ponadto wzrost obecności Cladophory może sprzyjać rozwojowi w jeziorze Michigan karpia azjatyckiego. Gatunek dokonał inwazji na system rzeczny Mississippi, a jego obecność potwierdzono zaledwie 9 mil od jeziora Michigan.

Naukowcy twierdzą, że inwazyjne małże (quagga mussel) osiągnęły już swój limit. Przy mniejszej ilości planktonu ich stężenie w jeziorze Michigan spadło o 40 procent w latach 2010-2015 - wynika z nieopublikowanego jeszcze raportu Centrum Wielkich Jezior przy Buffalo State College, na który powołuje się dziennik “Chicago Tribune”.

Jednak całkowita masa małży w jeziorze Michigan wzrosła, co sugeruje, że te ocalałe rosną i stają się coraz większe - ocenił Alexander Karatajew, dyrektor ośrodka. Nie jest jasne, co to może oznaczać w przyszłości.

"Niezwykle ważne jest jednak monitorowanie populacji małży quagga, aby zrozumieć, czy ten spadek jest długofalową tendencją, a populacja w końcu ulegnie stabilizacji lub ulegnie znacznym wahaniom" - powiedział Karatajew.

Małża quagga mussel (Dreissena bugensis) to gatunek słodkowodny z rodziny racicznicowatych (Dreissenidae).

Długość maksymalna 25-40 mm, szerokość 17-23 mm, wysokość 13-18 mm, muszla beżowa w czarne pręgi w kształcie trójkąta. Małże te dobrze oczyszczają wody zbiorników wodnych z zawieszonych w nich cząstek organicznych i nieorganicznych oraz glonów występujących masowo i powodujących zakwity wód. Przez organizm małży quagga przechodzą wszystkie substancje występujące w wodzie. Małża quagga jest uznawana za gatunek inwazyjny. Powoduje wielkie szkody w ekosystemie Ameryki Północnej. Pochodzi ze strefy Morza Kaspijskiego i Morza Czarnego. W XIX wieku trafiła do Europy poprzez żeglugę rzeczną, a w latach 80. XX wieku dotarła do Ameryki Północnej. Obecnie znajduje się w fazie ekspansji i kolonizuje słodkie wody. 

JT

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor