----- Reklama -----

LECH WALESA

03 stycznia 2022

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Pracownicy Biura Spisu Ludności starają się rozwiązać zagadkę, dlaczego tak wiele pytań dotyczących gospodarstw domowych w spisie z 2020 roku pozostało bez odpowiedzi.

Mieszkańcy nie odpowiedzieli na wiele pytań dotyczących płci, rasy, pochodzenia latynoskiego, relacji rodzinnych i wieku, nawet jeśli podali liczbę osób mieszkających w domu - jak wynika z dokumentów udostępnionych przez agencję. Statystycy musieli uzupełniać te luki.

Wczesne analizy liczb pokazują, że na ok. 10-20% pytań nie udzielono odpowiedzi w spisie z 2020 roku – w zależności od pytania i stanu. Według Biura Spisu Ludności późniejsze etapy przetwarzania danych pokazują, że rzeczywiste liczby były niższe.

Według demografa University of Minnesota, Stevena Rugglesa, w ciągu 170 prowadzenia poprzednich spisów w Stanach Zjednoczonych wskaźniki wynosiły średnio od 1 do 3 procent.

Informacje są ważne, ponieważ szczegółowe dane demograficzne służą do wyznaczania okręgów kongresowych i ustawodawczych. Te dane, które Census Bureau opublikuje w czwartek, będą również wykorzystywane do dystrybucji 1.5 biliona dolarów w wydatkach federalnych każdego roku.

Pandemia i Trump

Upublicznione dokumenty nie rzucają zbyt wiele światła na to, dlaczego pytania pozostały bez odpowiedzi, chociaż istnieje wiele teorii. Niektórzy twierdzą, że oprogramowanie użyte w spisie, podczas którego większość Amerykanów po raz pierwszy mogła odpowiadać online, pozwalało omijać pytania i przechodzić dalej. Inni uważają, że pandemia utrudniła dotarcie do wielu osob i stąd również wynikają braki w danych.

Niepewność dotycząca niektórych pytań, w tym tradycyjne obawy Latynosów, jak odpowiadać na pytanie rasowe, mogły również odebrać rolę, a niektórzy eksperci twierdzą, że próba wcześniejszego zakończenia liczenia przez administrację Trumpa i nieudane próby zamieszczenia pytania o obywatelstwo w formularzu i wykluczenia osób, które przebywały nielegalnie w USA, miały największy wpływ.

Myślę, że to pandemia i Trump. Sama możliwość, że pytanie o obywatelstwo znajdzie się w kwestionariuszu mogło zniechęcić niektórych Latynosów do jego wypełnienia” – powiedział Andrew Beveridge, socjolog z City University of New York Graduate School and University Center. „Myślę, że wielu z nas jest tym oszołomionych. To bardzo duża liczba”.

Ruggles początkowo sądził, że ma to związek z oprogramowaniem używanym przez osoby, które odpowiadały online — czyli około dwóch trzecich gospodarstw domowych w USA. W innych krajach, takich jak Australia i Kanada, które używały podobnego oprogramowania do spisów, liczba pytań bez odpowiedzi spadła prawie do zera, ponieważ respondenci nie mogli kontynuować, jeśli nie odpowiedzieli na jakieś pytanie.

Pełniący obowiązki dyrektora Biura Spisu Ludności, Ron Jarmin, powiedział niedawno, że pytania bez odpowiedzi obejmowały wszystkie kategorie pytań i wszystkie sposoby udzielania odpowiedzi – online, na papierze, telefonicznie lub podczas rozmów twarzą w twarz.

„Pozostawiły one braki w danych, które musieliśmy wypełnić” – powiedział, zapowiadając, że biuro opublikuje zaktualizowane liczby jeszcze w tym miesiącu w oparciu o prawidłowe dane.

Aby wypełnić luki, statystycy Biura Spisu Ludności przeszukiwali inne rejestry administracyjne, takie jak formularze podatkowe, wnioski o wydanie karty ubezpieczenia społecznego lub poprzednie spisy ludności, aby znaleźć informacje dotyczące rasy, wieku, płci czy pochodzenia latynoskiego. W niektórych przypadkach szukali odpowiedzi na temat jednego członka rodziny, na przykład rasy, i stosowali je do innych członków rodziny, przy których nie było wszystkich odpowiedzi. Albo przypisali płeć na podstawie imienia respondenta.

Jeśli dostępne dane nie zawierały potrzebnych informacji, korzystali z techniki statystycznej zwanej imputacją, której Urząd Spisu Ludności używał od 60 lat. Technika została zakwestionowana i podtrzymana w sądach po poprzednich spisach powszechnych. Imputacja to sztuczne wstawienie pewnych wartości do tabeli danych.

„Wykazano, że imputacja poprawia jakość i dokładność danych w porównaniu z pozostawieniem tych pól pustych lub bez informacji od respondentów” – poinformowali urzędnicy Biura Spisu Ludności, Roberto Ramirez i Christine Borman.

jm

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor