Coraz więcej Amerykanów popiera bojkoty konsumenckie jako formę protestu wobec działań korporacji — wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez firmę LendingTree. Najczęściej angażują się w nie młodzi dorośli z pokolenia Z.
Z badania wynika, że 31% amerykańskich konsumentów przyznaje, że przynajmniej raz zbojkotowało firmę. Wśród osób w wieku 18–28 lat (czyli tzw. Gen Z), odsetek ten wynosi aż 37%. Co więcej, 59% młodych konsumentów twierdzi, że przed dokonaniem zakupu sprawdza wartości i poglądy danej firmy.
W ostatnich miesiącach wiele dużych korporacji w USA — takich jak Starbucks, Amazon czy Home Depot — znalazło się w ogniu krytyki i stało się celem bojkotów. Często za tymi akcjami stoją progresywne grupy aktywistów, które zarzucają firmom m.in. łamanie praw pracowniczych, unikanie opodatkowania oraz wycofywanie się z polityki zatrudnienia promującej różnorodność (DEI – diversity, equity, inclusion).
Co istotne, jak pokazuje badanie LendingTree, poparcie dla bojkotów nie ogranicza się do jednej grupy wiekowej ani ideologicznej — obejmuje różne grupy wiekowe i spektrum polityczne.
Co motywuje bojkotujących?
Badanie przeprowadzono między 14 a 16 maja na próbie 2 050 Amerykanów w wieku od 18 do 79 lat. Wśród tych, którzy deklarowali udział w bojkocie:
- 43% wskazało postrzeganą dyskryminację jako główny powód,
- 44% sprzeciw wobec politycznych darowizn lub powiązań danej firmy,
- 29% nie zgadzało się z przekazem religijnym lub praktykami korporacyjnymi.
Polityka DEI okazała się jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów. 45% ankietowanych stwierdziło, że chętniej wspierają firmy promujące różnorodność, równość i inkluzywność, natomiast 21% zadeklarowało, że skłoniłoby ich to do unikania takich firm.
Wśród przeciwników DEI więcej było republikanów (29%) niż demokratów (16%). Właśnie z tego powodu McDonald’s, Target i Walmart w ostatnich miesiącach wycofały się z części inicjatyw związanych z różnorodnością, co z kolei wywołało falę bojkotów z drugiej strony sceny politycznej.
Świadome zakupy coraz powszechniejsze
Bez względu na to, czy angażują się w bojkoty czy nie, aż 45% respondentów przyznaje, że sprawdza wartości firmy przed zakupem jej produktów lub usług.
LendingTree zauważa również rosnącą popularność tzw. „odwrotnych bojkotów” — czyli wspierania firm atakowanych przez aktywistów. 23% ankietowanych przyznało, że celowo zrobiło zakupy w takiej firmie. Takie działania częściej deklarowali republikanie (31%) niż demokraci (20%).
Matt Schulz, główny analityk finansowy LendingTree, tak skomentował wyniki badania: „Nie ma wątpliwości, że wielu Amerykanów zwraca uwagę na polityczne poglądy firm, z których usług korzysta. Ale fakt, że aż 45% klientów sprawdza takie informacje przed zakupem, naprawdę zaskakuje. Każda firma, która próbuje ignorować wpływ polityki na wybory konsumenckie, robi to na własne ryzyko. Klienci słuchają uważnie, czy ci się to podoba, czy nie” – dodał.
Organizacja The People's Union USA prowadzi obecnie aktywne kampanie przeciwko takim gigantom jak Amazon, Home Depot i Starbucks. Jej założyciel, John Schwarz, wezwał również do bojkotu obchodów 4 lipca (Dnia Niepodległości), zachęcając Amerykanów, by zrezygnowali z fajerwerków, zakupów i świętowania jako formy protestu przeciwko prezydenturze Donalda Trumpa.
W nagraniu opublikowanym na Instagramie Schwarz zaapelował o „zero dolarów dla wielkich korporacji” podczas świątecznego weekendu.