Często słyszymy, że lepiej jest dawać niż brać, że obdarowywanie innych sprawia więcej satysfakcji niż prezenty, które sami otrzymujemy. Jednak wiele osób, w samym środku sezonu świątecznych zakupów, czuje się wyczerpanych prezentami, których jeszcze nie zdążyli kupić.
Nie mamy czasu. W pośpiechu biegamy po sklepach lub szaleńczo przeglądamy oferty internetowe. Nawet klikając kup, zastanawiamy się jeszcze, czy to na pewno dobry wybór. Czy dobry kolor, rozmiar, a może w ogóle powinniśmy wybrać coś innego? W pewnym momencie kupowanie prezentów zamiast sprawiającego radość elementu świąt, stało się przykrym obowiązkiem, wywołującym często negatywne emocje. Może warto zadać sobie pytanie, czy warto.
Nauka twierdzi, iż dawanie poprawia nasze samopoczucie
„Akt dawania faktycznie poprawia twoje szczęście” – mówi badacz Michael Norton, psycholog wykładający w Harvard Business School. On i jego współpracownicy opublikowali kilka badań na temat skutków dawania innym upominków.
W jednym eksperymencie, w którym wzięło udział około 700 osób, naukowcy losowo przydzielili uczestników, aby dokonali zakupu dla siebie lub dla nieznajomego. Następnie uczestnicy próbowali definiować poczucie odczuwanego szczęścia. Okazało się, że dawanie innym znacznie zwiększyło poziom szczęścia, podczas gdy wydawanie na siebie nie poruszyło tych samych emocji.
„Jeśli dzisiaj wyciągniesz z kieszeni 5 dolarów, nauka naprawdę pokazuje, że wydanie 5 dolarów na siebie niewiele ci da” – mówi Norton. „Ale wydanie tych 5 dolarów na kogoś innego z większym prawdopodobieństwem zwiększy twoje szczęście”.
Istnieją zatem dowody empiryczne na to, że hojność sprzyja szczęściu, ale niestety proces kupowania, pakowania i ostatecznie wręczania prezentów może być męczący – a nawet irytujący, biorąc pod uwagę wszystkie nasze codzienne obowiązki i inne świąteczne czynniki stresogenne. I często te zadania spadają na najbardziej zapracowaną osobę w rodzinie – mamę.
Jeśli więc chcesz poczuć ciepło w sercu związane z dawaniem prezentów i uniknąć niepokoju, oto kilka wskazówek, które poprowadzą cię w stronę świąt, wolnych od szaleństwa.
Nie czekaj do ostatniej chwili
Dawanie prezentów to nawyk, który można udoskonalić dzięki praktyce, i można to tak naprawdę robić cały rok. Jeśli już w lipcu zauważysz coś, co według ciebie sprawi przyjemność komuś z najbliższych, kup to. „Im częściej to robimy, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że przed świętami będziemy się śpieszyć w ostatniej chwili” – mówi Norton.
Doświadczenia zamiast przedmiotów
Jeśli stresujesz się koniecznością podarowania właściwego upominku, pamiętaj, że gest liczy się bardziej niż sama rzecz. „Dawanie prezentów jest starą tradycją” – mówi Dacher Keltner, profesor na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley i współdyrektor Greater Good Science Center. „Po prostu odczuwamy głęboką, naturalną radość” – gdy czujemy wdzięczność osoby, którą obdarowaliśmy, mówi. Zamiast prezentów materialnych można podarować komuś wieczorne wyjście, bilety na przedstawienie lub członkostwo w muzeum. „Kiedy dajemy ludziom doświadczenia, są one niemal z definicji bardziej spersonalizowane. Odzwierciedlają nasz stosunek do nich” – mówi Keltner.
Wręczaj prezenty osobiście
Chociaż reakcja danej osoby na prezent nie powinna mieć znaczenia, fajnie jest dzielić się tym doświadczeniem. „Z naszych badań wynika, że tak naprawdę widzieć reakcję drugiej osoby na prezent” – mówi Norton. Jeśli nie masz możliwości osobistego kontaktu, możesz wypróbować Facetiming podczas rozpakowywania. „Lubimy ten rodzaj klaskania na koniec, który sprawia, że czujemy się nieco szczęśliwsi z powodu dawania” – mówi Norton. Miło jest, gdy dawanie może być magiczne.
Pamiętaj, dlaczego dajesz
Jeśli irytuje cię świąteczny zgiełk, przypomnij sobie, że jest to okazja, aby okazać miłość, wdzięczność i hojność najważniejszym osobom w twoim życiu. „Odwoływanie się do naszych wartości może redukować stres, a działania prospołeczne są w rzeczywistości dobre dla naszego zdrowia” – mówi badaczka stresu Elissa Epelof z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco.
Zrób sobie przerwę
Łatwo popaść w materializm i mieć obsesję na punkcie kosztów, mówi Epel. Zrób więc sobie krótką przerwę od świątecznej listy rzeczy do zrobienia i w ramach możliwości, pozwól sobie na kontakt z naturą. „Zanurz swoje zmysły w widokach i dźwiękach natury lub nieba i spowolnij oddech” – zaleca Epel. Spróbuj wdychać powietrze na 4 razy i wydychać 6, co jest szybką receptą na zmniejszenie świątecznego stresu!
Dawanie jest zaraźliwe
Keltner twierdzi, że jednym z najbardziej zaskakujących odkryć jest to, iż dawanie może być zaraźliwe. „Mamy tendencję do nieświadomego naśladowania sposobu obdarowywania innych osób” – mówi. Badania pokazują, że gdy ludzie coś otrzymują, są bardziej skłonni do dawania innym. Wzajemność jest podstawą dobrych relacji i kiedy otaczamy się hojnymi ludźmi, zwykle czujemy to samo.
Poczucie ducha dzielenia się z innymi i więzi, jaką może przynieść – o to właśnie chodzi w świętach.
jm