Europejskie wsparcie dla ogarniętej wojną Ukrainy blokuje premier Węgier Wiktor Orban. Amerykańska pomoc też napotyka trudności w postaci partii republikańskiej. Sekretarz stanu Antony Blinken ogłosił, że Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie aż 250 mln dolarów na broń i wyposażenie jako część ostatecznego pakietu pomocy w tym roku. To jednak kropla w morzu potrzeb – dużo mniejsza niż ta pierwotnie zapowiadana.
„Konieczne jest, by Kongres działał szybko, tak szybko, jak to możliwe, by działać w interesie naszego bezpieczeństwa narodowego poprzez pomoc Ukrainie w jej obronie i zabezpieczeniu swojej przyszłości” - oznajmił Antony Blinken.
Ukraina dziękuje
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził wdzięczność za wcześniejsze wsparcie ze strony Stanów Zjednoczonych, zaznaczając, że najnowszy pakiet pomocy obejmuje kluczowy dla ukraińskiej armii arsenał - amunicję i komponenty do systemów obrony powietrznej, a także rakiety do systemów HIMARS, amunicję artyleryjską kalibru 155 i 105 mm, pociski przeciwpancerne i ponad 15 mln nabojów do broni palnej. Pentagon w liście przekazanego sprzętu wymienił m.in. rakiety do systemów obrony powietrznej NASAMS oraz pociski Stinger, zestawy przeciwpancerne Javelin, AT-4 i TOW.
Ostatnie w tym roku i ostatnie w najbliższym czasie?
Bez przyznania przez Kongres dodatkowych środków Waszyngton nie będzie w stanie przekazać Kijowowi kolejnych pakietów pomocy – to zdanie, które przewija się przez amerykańskie media bez względu na polityczne ukierunkowanie danej redakcji. Powodem jest trwający od kilku miesięcy spór w Kongresie. Prezydent poprosił Kongres o dodatkowe 61 mld USD pomocy dla Ukrainy, ale republikanie żądają porozumienia w sprawie zabezpieczenia granicy amerykańsko-meksykańskiej przed zatwierdzeniem tej pomocy. Bez tego obiecana i konkretna pomoc do Ukrainy nie popłynie.
Negocjacje z senatorami w sprawie środków dla Ukrainy idą w dobrym kierunku - potwierdziła w czwartek rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre powołując się na najbliższe otoczenia głowy państwa.
Ukraina zagryza zęby
Premier Ukrainy, Denys Szmyhal, zaapelował o nadzwyczajne spotkanie z międzynarodowymi darczyńcami z powodu dużej niepewności co do budżetu kraju na początku roku. W liście do grupy nadzorującej fundusze premier podkreślił, że finansowanie będzie potrzebne w przyszłym miesiącu na podstawowe potrzeby budżetowe Ukrainy. Pod znakiem zapytanie stoją przede wszystkim inwestycje militarne. Powód – oprócz patowej sytuacji w USA dotyczącej wspomnianej pomocy – chodzi też o podobne działania ze strony Unii Europejskiej. W tym miesiącu podczas szczytu UE Węgry ustami premiera Viktora Orbana sprzeciwiły się przekazaniu Ukrainie wsparcia w kwocie 50 miliardów euro. Urzędnicy i premierzy europejskich krajów pracują nad planem B, który pozwoliłby na przekazanie pieniędzy mimo sprzeciwu premiera Węgier. Wiadomo już, że tym razem będzie chodziło o kwotę ponad dwukrotnie mniejszą.
fk
