W styczniu na większości obszarów stanu Illinois odnotowano wzrost bezrobocia. Rejon metropolii Chicago to wyjątkowa jasna plama na mapie, ze spadkiem stopy bezrobocia do 5.8 procent w styczniu z 6.5 odnotowanych rok wcześniej - według wstępnych danych opublikowanych w czwartek przez Illinois Department of Employment Security. Obszar miasta Chicago dodał 15,600 miejsc pracy w ciągu roku, najwięcej w zawodach związanych z działalnością finansową, handlem detalicznym, wypoczynkiem i turystyką.
Niestety, większość stanu nie wypadła zbyt dobrze w tym zestawieniu.
Dziesięć z 14 obszarów metropolitalnych w Illinois miało wyższe stopy bezrobocia w styczniu niż rok wcześniej.
W rejonie Rockford stopa bezrobocia skoczyła w zastraszającym tempie z 7.8 procent w ubiegłym roku do 11.1 procent obecnie. Obszar ten stracił także około 3,700 miejsc pracy w tym czasie, w dużej mierze związanych z produkcją.
Einar Forsman, prezydent Rockford Chamber of Commerce, powiedział, że niepokojący skok jest tymczasowy. Pracownicy zostali zwolnieni w związku ze zmianami w fabryce Fiat-Chrysler, ale oczekuje się, że zostaną ponownie zatrudnieni przy nowych liniach produkcyjnych Jeepa - powiedział.
Burmistrz Rockford, Larry Marissey, ma podobne zdanie. "Wierzymy, że to problem tymczasowy i liczby powinny wrócić do swoich wcześniejszych wartości" - powiedział.
Obszar Peoria, w którym doszło do wzrostu bezrobocia do 8.3 procent z poprzednich 7.7, odnotował również duży spadek zatrudnienia i stratę 4,700 miejsc pracy.
Poza Chicago jedynie obszary Springfield, Elgin, Champaign i Davenport dodały nowe miejsca pracy w ciągu ostatniego roku.
Stopa bezrobocia w samym Chicago spadła do 6.2 z 7 notowanych rok temu. Wśród dużych miast najniższy wskaźnik bezrobocia, na poziomie 4.1, ma Naperville.
Dane dotyczące obszarów metropolitalnych nie są korygowane sezonowo, co oznacza, że nie można ich porównywać z miesiąca na miesiąc.
Monitor
