Izba Reprezentantów zatwierdziła w sobotę stanowy budżet. W piątek zrobił to Senat. Budżet na przyszły rok podatkowy opiewa na rekordową kwotę niemal 46 miliardów dolarów – w tym 1.8 miliarda dolarów ulg podatkowych oraz miliard dolarów wpłaty do stanowego funduszu deszczowego. Jest to zgodne z zapowiedziami gubernatora J.B Pritzkera. To budżet popandemiczny, opierający się w głównej mierze na odbudowie gospodarki i wsparciu dla mieszkańców stanu, których pandemia pozbawiła stałego zatrudnienia.
Na pierwszym planie benefity
Nowy budżet przewiduje między innymi bezpośrednie wypłaty dla mieszkańców Illinois zarabiających mniej niż 200 tys. dol. rocznie (lub 400 tys. dol. rocznie dla małżeństw rozliczających się wspólnie). Każdy podatnik otrzymałby 50 dolarów oraz dodatkowo 100 dolarów na każde utrzymywane dziecko – to wsparcie przysługuje na maksymalnie trójkę dzieci. Demokratyczna większość wprowadziła też tymczasowe ulgi podatkowe na benzynę, artykuły spożywcze i opłaty od nieruchomości – chodzi m.in. o 300-dolarową, jednorazową ulgę dotyczącą podatku od nieruchomości. Na rok zostanie zniesiony jednoprocentowy stanowy podatek od sprzedaży artykułów spożywczych.
Wsparcie także dla gospodarki
Miliard dolarów trafi do stanowego funduszu „na deszczowe dni”. 200 milionów dolarów na nowe inicjatywy w zakresie bezpieczeństwa publicznego – dzięki temu mają być zatrudniani nowi funkcjonariusze policji i kupowany nowoczesny sprzęt. Sześć razy więcej, bo miliard i dwieście milionów dolarów, zasili fundusz stabilizacyjny stanu, redukujący zadłużenie Illinois.
Budżet czeka teraz na podpis gubernatora J.B. Pritzkera. Będzie obowiązywał od lipca tego roku.
fk
