26 grudnia 2019

Udostępnij znajomym:

Charlie Beck zapowiedział, że nie zamierza starać się o stałą posadę szefa policji w Chicago i odmówi, jeśli taka propozycja ewentualnie się pojawi. Jednocześnie nie chce czekać na następcę z założonymi rękami i ma zamiar do kwietnia, czyli końca swego urzędowania, wprowadzić kilka zmian, które ułatwią pracę pełnoetatowemu nadinspektorowi obejmującemu po nim tę funkcję.

Beck przeszedł na emeryturę jako szef policji w Los Angeles w 2018 roku, po dziewięciu latach na czele tego departamentu. W sumie spędził ponad 40 lat w LAPD. Na początku grudnia, wcześniej niż planowano, został awansowany na szefa policji chicagowskiej, po zwolnieniu z tej funkcji Eddiego Johnsonona. Dość szybko zyskuje on sympatię szeregowych policjantów w Chicago, przede wszystkim za sprawą podejmowanych decyzji i posiadanego doświadczenia.

W niedawnej rozmowie z Chicago Sun-Times Charlie Beck stwierdził, że fakt, iż nie stara się o stałą posadę w Chicago, daje mu swobodę podejmowania niepopularnych decyzji bez obawy o polityczne reperkusje.

„Sądzę, że jest wiele rzeczy mogących przynieść korzyści miastu i departamentowi policji, które łatwiej będzie wprowadzić tymczasowemu, niż pełnoetatowemu nadinspektorowi” – stwierdził Beck w wywiadzie - „Nie przyjechałbym tutaj, gdybym nie sądził, że to się uda zrobić. Nie interesuje mnie nic więcej. Gdybym nie myślał, że możemy lepiej zorganizować pracę departamentu, nie byłoby mnie tutaj.”

Jednym z pierwszych posunięć Becka była rezygnacja z systemu pozwalającego policjantom awansować za zasługi z pominięciem egzaminów – o czym obszernie pisaliśmy w Monitorze w ubiegłym tygodniu.

Tymczasowy szef CPD zapowiedział, że będzie nalegał, by jego następca utrzymał tę decyzję w mocy, a także wprowadził testy promocyjne co dwa lata, co ma pomóc w odzyskaniu zaufania szeregowych policjantów wobec systemu.

 

Imigracja i egzekwowanie przepisów granicznych

W tym momencie policjanci z Chicago współpracują z urzędem Immigration and Customs Enforcement (ICE) w ograniczonym zakresie, szczególnie wtedy, gdy podejrzany:
- znajduje się w bazie danych gangów
- toczy się wobec niego postępowanie karne
- został wcześniej skazany za przestępstwo
- poszukiwany jest kryminalnym listem gończym

„Staraliśmy się utrzymywać ICE na dystans” – wspomina swe lata urzędowania w LAPD Charlie Beck i jednocześnie zapewnia, iż filozofia ta się nie zmieni, dopóki będzie on przewodził policji w Chicago.

„Legalność pobytu nie jest sprawą karną, ale jest naruszeniem prawa administracyjnego” – mówi tymczasowy szef CPD - „To nie należy do naszych obowiązków. A jeśli zaczniemy się tym zajmować, zrazimy tych, których mamy chronić. Według mnie, jeśli jesteś w Chicago - mieszkasz tu, pracujesz, tylko przejeżdżasz samochodem przez miasto – wtedy jesteśmy odpowiedzialni za twoje bezpieczeństwo. Nie obchodzi mnie, gdzie się urodziłeś. Nie obchodzi mnie, w jakim języku mówią twoi rodzice. Nie obchodzi mnie to”.

 

Legalizacja marihuany

Wyborcy w Kalifornii, z której przyjechał do Chicago Charlie Beck, zatwierdzili jej legalizację już w 2016 r. W Illinois podobne prawo wchodzi w życie od Nowego Roku.

Biorąc pod uwagę swoje doświadczenia, Beck przekazał funkcjonariuszom z Chicago, iż „muszą tylko przyswoić sobie nowy sposób myślenia na temat używania konopi indyjskich, bo nie chodzi tu o lekceważenie policjantów, to tylko nowe prawo i już”.

Zdaje on sobie sprawę, że będzie to wyboista droga, ale kontynuacja szkoleń i czas zrobią swoje. Ostrzegł także policjantów pracujących w mieście, by szczególnie zwracali uwagę na rabunki w punktach sprzedaży marihuany. Ponieważ jest ona nadal zabroniona na poziomie federalnym, miejsca te operują wyłącznie gotówką, co czyni je naturalnym celem przestępców.

Charlie Beck wspomina, że w Los Angeles emocje związane z legalizacją opadły po kilku dniach od wejścia w życie nowego prawa. Według niego zmiana prawa nie skłoniła nikogo do spróbowania marihuany po raz pierwszy.

„Nie sądzę, aby więcej osób paliło marihuanę w Los Angeles po jej legalizacji, niż robiło to wcześniej” – mówił w wywiadzie Beck - „Myślę, że właśnie usunęliśmy przeszkodę, która zmuszała ludzi do działania poza prawem, choć robili coś, co jest względnie normalne”.

 

Nadzór federalny

Po dochodzeniu federalnym wywołanym upublicznieniem nagrania śmierci Laquana McDonalda, sąd wydał dekret nakazujący określone reformy w departamencie i wskazał ramy czasowe na wykonanie tych poleceń.

Jedną z pierwszych decyzji Becka było obsadzenie 35 wolnych stanowisk, stworzonych w wyniku dochodzenia i mających służyć wprowadzaniu w życie poszczególnych rozporządzeń i realizowaniu postanowień umowy. 

„Wypełnianie zaleceń federalnych związane jest z odzyskaniem zaufania społecznego. Jeśli ludzie zobaczą, że departament nie wypełnia punktów umowy, będzie to dla nich znaczyło, iż nie traktuje jej poważnie” – uważa Charlie Beck – „Ja i departament traktujemy ją poważnie. Obsadzenie tych stanowisk i realizacja postanowień umowy są dla nas bardzo ważne.”

Beck zmienił nieco przebieg cotygodniowych spotkań w ramach CompStat CPD, podczas których liderzy poszczególnych działów omawiają i analizują trendy dotyczące przestępczości, opracowują strategię walki z nimi. Teraz uwzględnienie zgodności ich działań z postanowieniami umowy federalnej jest również brane pod uwagę.

 

Frateral Order of Police

Związek reprezentujący szeregowych policjantów przeciwny był wielu reformom wprowadzanym przez departament w ostatnich latach i wielokrotnie wyrażał niezadowolenie z federalnej umowy i sądowego nadzoru.

Starając się przywrócić współpracę pomiędzy departamentem a związkiem, Beck nawiązał kontakt z szefem FOP i zaoferował gałązkę oliwną w postaci konsultacji na temat zlikwidowanego systemu awansów w CPD.

Według niego znalezienie porozumienia między policją a związkiem reprezentującym większość jej pracowników jest kluczem do utrzymania zdrowych relacji.

RJ

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor