----- Reklama -----

LECH WALESA

19 czerwca 2025

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Courtesy of Honda

Japońska Honda, znana dotąd głównie z produkcji samochodów i motocykli, zaskoczyła świat udanym testem rakiety wielokrotnego użytku. To pierwszy tego typu pokaz możliwości firmy, która wciąż znajduje się na wczesnym etapie rozwoju technologii kosmicznych. Próba zakończyła się sukcesem – rakieta wzniosła się na wysokość 271 metrów i miękko wylądowała zaledwie 37 centymetrów od wyznaczonego punktu.

Test odbył się w Taiki, niewielkim mieście w Japonii, które dzięki współpracy sektora publicznego i prywatnego – w tym Japońskiej Agencji Badań Kosmicznych (JAXA) – zyskuje przydomek „kosmicznego miasta”. Honda przeprowadziła start i lądowanie w swoim specjalistycznym ośrodku badawczym. Rakieta miała niemal 6,5 metra wysokości i ważyła ponad 1,3 tony. Lot trwał 56,6 sekundy, a lądowanie odbyło się na czterech składanych nogach, które również podtrzymywały konstrukcję podczas startu.

ciąg dalszy pod filmem

ZOBACZ NAGRANIE Z LOTU RAKIETY NA YOUTUBE

Honda ogłosiła swoje zainteresowanie sektorem kosmicznym już w 2021 roku, ale od tego czasu działała raczej w cieniu, nie ujawniając zbyt wielu szczegółów. W projekcie rakiety wykorzystano technologie opracowane wcześniej w innych dziedzinach, m.in. w systemach jazdy autonomicznej.

Choć firma nie podjęła jeszcze decyzji o komercjalizacji swojej rakiety, jasno komunikuje, że rozwój technologii kosmicznych wpisuje się w jej strategię długoterminową. Honda tłumaczy, że wzrastające zapotrzebowanie na satelity, które mogłyby wspierać inne dziedziny działalności koncernu, to jeden z głównych powodów rozwoju własnego systemu wynoszenia ładunków w przestrzeń.

Celem na najbliższe lata jest osiągnięcie zdolności do przeprowadzenia lotu suborbitalnego – na wysokość powyżej 100 km nad poziomem morza – do 2029 roku. To wciąż za mało, by wynosić satelity na orbitę, ale stanowi istotny krok technologiczny. Przekroczenie tej granicy pozwoli firmie zdecydować, czy warto wejść do grona poważnych graczy na rynku kosmicznym – zdominowanym dziś przez prywatne firmy takie jak SpaceX Elona Muska czy Blue Origin Jeffa Bezosa.

Co ciekawe, coraz więcej osób kibicuje Hondzie właśnie dlatego, że nie jest to firma założona przez miliardera, lecz tradycyjna korporacja z długą historią i ugruntowaną pozycją na rynku. Wśród komentatorów pojawiają się głosy, że czas, aby do wyścigu kosmicznego dołączył ktoś „spoza klubu ultrabogaczy”.

Na razie to tylko pierwszy krok, ale wygląda na to, że Honda nie zamierza pozostać tylko na Ziemi.

----- Reklama -----

OBAMACARE - MEDICARE 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor