Do sądu wpłynęło już ponad 30 pozwów złożonych przez mieszkańców zachodnich przedmieść przeciwko Sterigenics w Willowbrook.
Firmę zaskarżyły osoby bądź bliscy, tych którzy zachorowali w związku z emisją rakotwórczego tlenku etylenu z zakładów zajmujących się sterylizacją instrumentów medycznych, farmaceutyków i żywności. Domagają się od Sterigenics odszkodowania.
Jana Conev jest jedną z wielu osób, u których zdiagnozowano nowotwór. „Po tym jak zachorowałam na nowotwór, u mojego męża zdiagnozowano raka, ale jego się rozprzestrzenił” - powiedziała Conev.
Lawina pozwów została wniesiona do sądu miesiąc po tym jak Sterigenics osiągnął ugodę z władzami stanowymi. Zakłady będą mogły wznowić operacje po zainstalowaniu odpowiednich urządzeń, które dramatycznie zredukują emisją rakotwórczego tlenku etylenu. Ponadto firma w ramach ugody ma przeznaczyć 300 tys. dol. na projekty społeczne.
Stanowa Agencja Ochrony Środowiska, która zamknęła zakłady w lutym po tym, jak przeprowadzone badania potwierdziły wysoką emisję tego rakotwórczego gazu uwalnianego do powietrza.
Tlenek etylenu jest tak bardzo toksyczny, że nawet niewielkie jego ilości stwarzają podwyższone ryzyko dla zdrowia. "To podwyższone ryzyko stanowi zagrożenie dla zdrowia publicznego dla tych populacji" - czytamy w pozwie złożonym przeciwko firmie w listopadzie 2018 r.
Około 19,000 mieszkańców żyje niecałą milę od zakładów w Willowbrook w południowo-wschodniej części powiatu DuPage. Dzieci są szczególnie narażone na wdychanie tej substancji chemicznej, podkreślono, częściowo dlatego, że są narażone na większe dawki w porównaniu do masy ciała. Zdolność tlenku etylenu do mutowania DNA również zwiększa potencjalne ryzyko powstawania komórek nowotworowych.
Kilku stanowych ustawodawców zażądało, aby Sterigenics opuściło Willowbrook na dobre. Niektórzy ostro skrytykowali ogłoszoną ugodę, której zawarcie jest niemal pewne.
Podobnie twierdzą osoby, które złożyły pozwy. Uważają, że nigdy nie należy zezwolić firmie na to, aby ponownie uruchomiła działalność. „Sterigenics po prostu musi odejść.” Nie ma bezpiecznej ilości tlenku etylenu ”- podkreślają.
W sprawy zaangażowanych jest dziewięć firm prawniczych. Adwokaci powiedzieli, że oczekują, że pozwów będzie jeszcze więcej.
