Gubernator JB Pritzker podpisał ustawę o wstrzymaniu publicznego finansowania dla bibliotek publicznych lub szkolnych w całym stanie, jeśli wprowadzoną one zakazy lub będą usuwać książki ze swoich zbiorów.
W ten sposób Illinois stało się pierwszym stanem w kraju, który wstrzymuje finansowanie bibliotek publicznych, karząc instytucje publiczne za usuwanie książek ze swoich zbiorów.
„Zakazy książek dotyczą cenzury, marginalizowania ludzi, marginalizowania idei i faktów” – oświadczył Pritzker w Harold Washington Library, klejnocie koronnym systemu bibliotek publicznych w Chicago. „Reżimy zakazują książek, a nie demokracje”.
„Wszyscy mieszkańcy stanu Illinois zasługują na to, by widzieć swoje odbicie w książkach, które czytają, sztuce, którą oglądają, historii, której się uczą” – dodał gubernator.
Zgodnie z prawem biblioteki muszą przyjąć American Library Association’s Library Bill of Rights, która mówi między innymi, że „materiały nie powinny być zakazane ani usuwane z powodu dezaprobaty partyjnej lub doktrynalnej”. Jeśli biblioteka publiczna lub szkolna nie zastosuje się do tych lub podobnych wytycznych, straci dostęp do dotacji.
Biuro Sekretarza Stanu co roku przyznaje pewną liczbę dotacji. Niektóre dystrybuują pieniądze do okręgów szkolnych na zakup książek i modernizację technologii, inne pomagają bibliotekom publicznym w digitalizacji ich historycznych zbiorów.
Alexi Giannoulias, nowo wybrany demokratyczny sekretarz stanu, prowadził kampanię w tej sprawie i określił bibliotekarzy bohaterami. „Wielu bibliotekarzy zostało zmuszonych do odejścia po tym, jak byli nękani i narażeni na zastraszanie i nienawistne wiadomości w mediach społecznościowych, inni zostali zwolnieni za odmowę usunięcia książek z obiegu” – powiedział. „Koncepcja zakazu książek jest sprzeczna z samą istotą tego, co reprezentuje nasz kraj. Przeczy również temu, o co chodzi w edukacji: uczeniu naszych dzieci samodzielnego myślenia. Kiedy książki są zakazane, jesteśmy narażeni na szkody, jakie niesie ze sobą ignorancja”.
„Nalegamy, aby wolni ludzie zawsze mogli czytali swobodnie. Wolni ludzie czytają swobodnie” – mówi Tracie Hall, pochodząca z Chicago dyrektor wykonawcza American Library Association. „Historia z pewnością oceni ten moment i lata, które nadejdą i zauważy, że my, bibliotekarze i ustawodawcy, działacze społeczni i społecznicy, nie pozostaliśmy bezczynni i nie pozwoliliśmy odebrać nam prawa do czytania i swobodnego dostępu do bibliotek”.
Podpisana przez gubernatora ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2024 roku.
jm
