Kilka dni po tym, jak sędzia federalny nakazał zwolnienie brazylijskiego chłopca ze schroniska w Chicago, adwokaci z Bostonu złożyli kolejny pozew, w którym zwrócili się do tego samego sądu w sprawę uwolnienia innego brazylijskiego dziecka.
Pozew został złożony w sądzie okręgowym w Chicago w poniedziałek w imieniu 30-letniej Sirley Silveira Paixao, w którym prosi ona o uwolnienie jej 10-letniego syna, Diego.
Paixao i jej syn przybyli do Stanów Zjednoczonych z Brazylii w dniu 22 maja szukając azylu i wkrótce zostali rozdzieleni. Kobietę zwolniono 13 czerwca i mieszka teraz w Massachusetts. Chłopiec został przewieziony do Chicago i trafił do tego samego schroniska, w którym przebywał Diogo De Olivera Filho, zanim sędzia nie nakazał zwolnienia go w ubiegły czwartek.
Jesse Bless, adwokat obu matek, miał nadzieję, że uwolnienie Diogo zmusi władze do oddania syna Paixao bez składania pozwu, ale uzyskał odmowę w tej sprawie.
Drugi pozew, podobnie jak pierwszy, zawiera stwierdzenie, że Diego nie może być przetrzymywany jako „małoletni bez opieki”, ponieważ w chwili zatrzymania na amerykańskiej granicy znajdował się razem z matką.
Z pozwu wynika, że zatrzymanie chłopca jest niezgodne z konstytucją, a Paixao złożyła wszystkie stosowne dokumenty i odciski palców, aby odzyskać dziecko. W pozwie zaznaczono, że władze federalne uznały roszczenia kobiety dotyczące grożących jej w Brazylii niebezpieczeństwach za powód do ubiegania się o azyl dla siebie i syna za wiarygodne.
Bless powiedział, iż ma nadzieję na przesłuchanie w tym tygodniu, ale może zostać ono opóźnione ze względu na obchody związane z 4 lipca.
Monitor
