Na 248 mandatów w liczącym 460 miejsc polskim Sejmie mogą liczyć przedstawiciele partii opozycyjnych – wynika ze wstępnych sondażowych wyników wyborów parlamentarnych (exitpoll) przygotowanych przez IPSOS. Oznacza to, że po ośmiu latach Prawo i Sprawiedliwość nie będzie w stanie rządzić – ani samodzielnie, ani w koalicji z Konfederacją, która według sondaży otrzymała nieco ponad 6% głosów, co przełoży się na 12 mandatów. Słaby wynik tej formacji zaskoczył nawet konserwatywnych publicystów.
Jak wypadły poszczególne komitety?
Prawo i Sprawiedliwość osiągnęło najlepszy wynik w wyborach parlamentarnych z wynikiem 36,8 proc. Na drugim miejscu jest Koalicja Obywatelska, na którą głos oddało 31,60 proc. Polaków. Podium zamyka Trzecia Droga, która zdobyła zaufanie 13 proc. wyborców. Na kolejnych miejscach jest Lewica (8,6 proc.) i Konfederacja (6,2 proc.). Z sondażu wynika, że progu wyborczego nie przekroczyli Bezpartyjni Samorządowcy (2,4 proc.) i Polska Jest Jedna (1,2 proc.). Frekwencja wyniosła 72,9 proc. Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak ogłosił, że "frekwencja, wielce prawdopodobnie, jest największa w dziejach III RP".
Będzie szeroka koalicja
Samodzielną większość w Sejmie zapewnia uzyskanie 50 proc. wszystkich mandatów. Oznacza to, że do tzw. większości należy mieć minimum 231 posłów. W takiej konfiguracji możliwość wspólnego rządzenia daje połączenie sił Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy – wszyscy liderzy w swoich wystąpieniach po ogłoszeniu wyników, chęć współrządzenia oficjalnie ogłosili. Według sondażowych badań Prawo i Sprawiedliwość do Sejmu wprowadzi 200 posłów.
Co dalej?
Zgodnie z obowiązującą w Polsce Konstytucją RP, prawo do sformułowania nowego rządu Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej powierzy kandydatowi wskazanemu przez zwycięzcę wyborów. Andrzej Duda możliwości będzie miał dwie. Jedna z nich zakłada powierzenie misji Jarosławowi Kaczyńskiemu lub Mateuszowi Morawieckiemu, a któryś z nich będzie musiał stworzyć rząd i uzyskać wotum zaufania od Sejmu. W obecnej konfiguracji taki scenariusz jest praktycznie niemożliwy, bo PiS nie ma i nie będzie miał większości parlamentarnej. W takiej sytuacji ruch będzie należał do Sejmu, który większością głosów zdecyduje najpierw o wyborze marszałka, a następnie o składzie rządu i wyborze nowego premiera. Prezydent musi zwołać posiedzenie nowego Sejmu najpóźniej w 30 dniu po wyborach.
Kiedy oficjalne wyniki wyborów?
Dotychczas znane wyniki wyborów są sondażowe – to tzw. exit poll. Przed każdą z losowo wybranych 900 komisji od rana stała para (a przed większymi trójka) ankieterów z urną z logo Ipsosa. Ankieterzy pytali wyborców bezpośrednio, na kogo oddali swój głos. Statystycznie nie chce wypowiadać się co piąty, więc wyniki obarczone są błędem. Po 2 w nocy czasu polskiego mają zostać opublikowane badania late poll zawierające dane bezpośrednio z komisji wyborczych – z 50 %. Do tego dochodzą wyniki zagraniczne – Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że głosowanie zakończyło się we wszystkich obwodach. Ostateczne i wiążące wyniki wyborów Państwowa Komisja Wyborcza poda w najbliższych dniach, po przeliczeniu wszystkich głosów. Stanie się to najprawdopodobniej we wtorek.
fk
