Miejskie dowody tożsamości, które dostępne będą też dla nieudokumentowanych imigrantów, będą ważną formą identyfikacji dla osób rejestrujących się i głosujących w wyborach w Chicago - poinformowała sekretarz miasta Anna Valencia. W wyborach mogą brać udział obywatele USA.
"Kodeks wyborczy stanu Illinois wymaga, aby Komisja Wyborcza zaakceptowała aktualny, ważny dokument tożsamości ze zdjęciem oraz inne dokumenty wydane przez władza lokalne, która zawierają nazwisko i adres osoby, jako potwierdzenie miejsca zamieszkania. Karta identyfikacyjna CityKey spełnia oba te wymagania” - tłumaczyła Valencia, która kieruje programem miejskich kart ID.
To miejskie ID nie jest jeszcze dostępne, ale sekretarz miasta oświadczyła, że wydawanie kart rozpocznie się wiosną. Większość radnych głosowała za programem, który jest postrzegany w kręgach Urzędu Miasta jako sposób na wzmocnienie pozycji burmistrza Rahma Emanuela wśród wyborców latynoskich i działaczy na rzecz praw imigrantów przed jego walką o reelekcję w 2019 roku.
Garstka członków Rady Miejskiej zdecydowanie sprzeciwia się miejskim kartom. Radny Nick Sposato z 38. dzielnicy na północnym-zachodzie Chicago powiedział, że jest “całkowicie rozczarowany” tym, że miejskie karty będą traktowane jako ważny dowód tożsamości przy wyborach.
Inny radny z północnego-zachodu Chicago, Anthony Napolitano, wezwał sekretarz miejską Annę Valencię do stawienia się na posiedzenie Rady Miasta, aby wyjaśniła, dlaczego uważa, że miejska karta ID może być wykorzystywana do głosowania.
Decyzji Valencii bronił radny Gilbert Villegas z 36. dzielnicy, przewodniczący latynoskiego klubu w Radzie Miasta, który powiedział, że nie przewiduje, by korzystanie przez wyborców z miejskiego ID prowadziło do powszechnych oszustw.
Zwrócił uwagę, że miasto nie planuje przetrzymywać żadnych informacji dotyczących adresu zamieszkania, by nieudokumentowani imigranci nie obawiali się, że federalni agenci imigracyjni mogą wykorzystać dane do ich odnalezienia.
W swoim liście do radnych Valencia stwierdza, że wyborcy obecnie - zgodnie z prawem stanowym - nie są zobowiązani do udowodnienia przy głosowaniu, że są obywatelami amerykańskimi. Jej rzeczniczka Kate LeFurgy, powiedziała, że biuro sekretarz miasta skonsultowało się z urzędnikami Komisji Wyborczej w celu ustalenia tego, czy miejskie karty mogą być traktowane jako jeden z wielu rodzajów dokumentów tożsamości, które może wykorzystać wyborca.
Sekretarz miasta przypomina, że miejskie karty będą dostępne dla osób, które mają kłopoty z otrzymaniem stanowych ID, na przykład dla nieudokumentowanych imigrantów, bezdomnych lub osób niedawno zwolnionych z więzienia.
W czasach, kiedy nieudokumentowani imigranci żyją w obawie przed masowymi deportacjami, zapowiedzianymi podczas kampanii prezydenta Donalda Trumpa, Valencia po raz kolejny zapewniła osoby, które złożą wnioski o wydanie nowych miejskich kart, że podane przez nich dane osobowe nie trafią w ręce urzędników imigracyjnych i celnych.
"Jedyną rzeczą, którą udostępniamy w naszym systemie, jest unikalny numer identyfikacyjny, który otrzymujesz. Będzie to data wydania i data wygaśnięcia. To wszystko, co mamy w naszym systemie danych. Nie zachowamy żadnych dokumentów" - powiedziała.
Miejski dokument tożsamości będzie nosić nazwę "CityKey”. Miasto zapewni darmową rejestrację dla pierwszych 100,000 aplikantów. Później opłata wyniesie 10 dolarów. Karta kosztować będzie 5 dolarów dla osób do 17 roku życia, a seniorzy w wieku 65 lat i starsi otrzymają je za darmo.
Opłata zostanie również zniesiona dla osób o niskich dochodach i bezdomnych w Chicago, weteranów, ofiary przemocy domowej oraz uczestników programu pracy One Summer Chicago.
Posiadacze kart będą mieli także możliwość dołączenia informacji medycznych, kontaktowych w razie nagłych wypadków i deklarację zamiaru oddania narządów.
Aby otrzymać miejskie karty ID wnioskodawcy będą musieli przedstawić dokumenty, które przyznają im cztery punkty - trzy za tożsamość, jeden za miejsce zamieszkania. Dziesiątki dokumentów spełnia te standardy, w tym transkrypty szkolne czy dokumenty zwolnienia z wojska weteranów. Aplikanci będą mogli również samodzielnie określić przynależność płciową.
JT
