Wyniki dorocznego raportu opublikowanego we wtorek przez portal finansowy WalletHub chyba nikogo nie zaskoczyły. Wynika z niego, że przeciętna rodzina w Illinois płaci średnio ponad $8,300 w podatkach lokalnych i stanowych. Suma ta jest niższa we wszystkich pozostałych stanach USA.
To prawie 15 proc. średniego, rocznego dochodu przeciętnej rodziny w naszym stanie, z którego trzeba jeszcze zapłacić przecież podatek federalny – donosi WalletHub. Niestety, w rankingu obejmującym wszystkie stany oraz Washington D.C. po raz drugi z rzędu zajęliśmy 51 miejsce. Nic nie wskazuje, by w przyszłym roku miało być inaczej.
Choć przez lata znajdowaliśmy sie pod tym względem w czołówce, to ostatnie miejsce na liście zapewniły nam podwyżki podatków w 2017 r., gdy legislatura stanowa zadecydowała o podwyższeniu podatków indywidualnych i korporacyjnych na sumę ponad 5 miliardów dolarów.
W tym samym czasie przeciętne zarobki w Illinois utrzymały się na niemal tym samym poziomie. Według Biura Analiz Ekonomicznych indywidualny dochód w naszym stanie wzrósł w 3 kwartale ubiegłego roku o zaledwie 0.6 proc. Może to wynikać z faktu, że rekordowa liczba mieszkańców stanu nie pracuje. Raport przygotowany przez analityków finansowych z firmy Moody`s i opublikowany w lutym br. informuje o najniższym od 40 lat udziale w rynku pracy w Illinois.
Dane WalletHub pojawiły się na tydzień przed prawyborami gubernatorskimi w naszym stanie. Informacje te wykorzystali już demokratyczni kandydaci, nawołujący do zmian w stanowej Konstytucji, pozwalających na wprowadzenie podatku progresywnego. Oznaczałoby to, że stawka podatku zależna byłaby od dochodu, więc osoby zarabiające więcej odprowadzałyby do stanowej kasy wyższe sumy. Obecnie Illinois jest jednym z nielicznych stanów, w których obowiązuje podatek liniowy. Jakby złych wiadomości dla mieszkańców Illinois było mało, to przypomnijmy, że
Podatek od nieruchomości mamy drugi, najwyższy w kraju
Badanie rynków nieruchomości w całym kraju wykazało, iż mieszkańcy Illinois płacą średnio ponad $4,200 w podatkach za standardową nieruchomość. Jedynym stanem, gdzie opłata ta jest wyższa, okazało się New Jersey. Tam podatek od domu średniej wartości jest o 150 dolarów wyższy. Pamiętać jednak należy, że liczby te pokazują średnią dla całego stanu, więc właściciele typowych domów na niektórych przedmieściach Chicago płacą często ponad dwa razy więcej.
Przyjęło się, że wyższe podatki od nieruchomości oznaczają lepsze usługi publiczne, czy lepsze szkoły. Jednak właściciele nieruchomości zastanawiają się, czy zasada ta wciąż jeszcze obowiązuje, a jeśli tak, to czy dostęp do lepszych serwisów usprawiedliwia tak wysoki koszt.
Lokalne władze winą za tak wysokie podatki obarczają kosztowne programy emerytalne pracowników publicznych. To jednak szkoły i świadczenia dla nauczycieli oraz pracowników edukacji zabierają większość pieniędzy pochodzących z podatków od nieruchomości. Mimo to w rankingu stanów z najlepszymi szkołami średnimi Illinois zajęło w 2017 r. dopiero 22 miejsce. Poza tym, o czym wszyscy wiedzą, mamy największą liczbę lokalnych samorządów w kraju. Jest ich tu ponad 7,000, co w oczywisty sposób podwyższa koszt nakładany później na podatnika.
RJ
