Kobieta, która w poniedziałek wieczorem została uderzona i zabita przez pociąg Metry, była niedowidząca i korzystała z pomocy psa przewodnika.
54-letnia Kelly R. Harris, która została potrącona tuż przed godziną 6 wieczorem przy skrzyżowaniu ze 147th ulicą, szła właśnie do sklepu CVS, znajdującego się przy tej samej ulicy, co jej dom - trasę tę pokonywała regularnie.
Ranna kobieta została przetransportowana do Advocate Christ Medical Center w Oak Lawn, gdzie zmarła. Jej rodzina potwierdziła, że była niedowidząca.
"Bardzo dobrze znała to skrzyżowanie, znała te tory" - powiedział mąż ofiary, Bobby Harris. "Jedyne, o czym mogę myśleć, to, że straciła orientację lub się odwróciła".
W wyniku uderzenia pociągu ranny został też pies przewodnik - czarny Labrador imieniem Billy. Zwierzę trafiło do Animal Welfare League w stabilnym stanie.
Mąż ofiary przebywał w Chicago, czekając na pociąg powroty do domu do Midlothian, kiedy doszło do wypadku. Jego pociąg był opóźniony i kiedy pytał, co się stało, wyjaśniono mu, że doszło do wypadku i pociąg uderzył w kobietę i psa. Harris, który rozmawiał z żoną zanim opuściła dom, szybko zdał sobie sprawę, że to ona jest prawdopodobnie ofiarą.
Kiedy przyjechał do szpitala, dowiedział się, że jego żona zmarła.
"Wtedy zadzwoniłem do mojego kaznodziei powiedziałem, że potrzebuję pomocy" - powiedział Bobby Harris.
Metra współpracuje z policją, która prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku. Poszukiwani są świadkowie zdarzenia i sprawdzanie nagrania z kamer monitoringu znajdujących się w pociągu.
Według rzecznika Metry, Michaela Gillisa, pociąg z Chicago zbliżał się do stacji, kiedy maszynista zauważył Harris i jej psa blisko krawędzi peronu, około 50 stóp od skrzyżowania. Włączył tryb awaryjny i zatrąbił ostrzegawczo, ale kobieta i pies zniknęli z jego pola widzenia, więc nie widział, co się stało.
Monitor
