Według nowych statystyk opublikowanych przez chicagowską policję, w 2017 roku o 15 procent spadła ilość strzelanin w Chicago. W porównaniu do zeszłego roku odnotowano także o 10% mniej morderstw.
Z przedstawionego raportu wynika, że wrzesień był drugim miesiącem z rzędu ze spadkiem liczby morderstw i siódmym z kolei z mniejszą ilością strzelanin.
W ubiegłym miesiącu w strzelaninach zginęło 57 osób. W całym 2017 doszło do 488 zabójstw w wyniku użycia broni palnej - według danych opracowanych przez Chicago Sun-Times. To spadek o 2.6 procent w stosunku do września ubiegłego roku, który zakończył się wynikiem 501 zabójstw.
W sumie w 2017 roku miasto odnotowało co najmniej 524 morderstwa związane ze strzelaninami, napadami i innymi rodzajami przestępstw. Ubiegły rok był najkrwawszym pod tym względem w historii miasta od ponad dwóch dekad, z 4,300 ofiarami strzelanin i ponad 800 ofiarami śmiertelnymi.
Departament policji poinformował, że poprawa sytuacji jest wynikiem stosowania nowoczesnych technologii prewencyjnych, zapowiadając podwojenie liczby okręgów policyjnych, w których stosowana będzie technologia ShotSpotter, wykrywająca miejsca, gdzie potencjalnie może dochodzić do strzelanin. Dwanaście najbardziej narażonych na przestępczość z bronią palną dzielnic miasta będzie wyposażonych w odpowiednie czujniki, a także nowe centra, gdzie przeprowadzane są analizy.
Funkcjonariusze przejęli w tym roku prawie 6,800 nielegalnych sztuk broni, a w porównaniu z 2016 rokiem o 31% wzrosła ilość aresztowań za posiadanie nielegalnej broni.
Monitor
