Mieszkająca w Chicago kobieta jest pierwszym potwierdzonym przypadkiem zachorowania na wirusa Zachodniego Nilu w Illinois w tym roku.
60-letnia kobieta zachorowała w połowie maja – poinformował departament zdrowia publicznego.
Pierwszy przypadek potwierdzono więc około miesiąc wcześniej niż w ubiegłym roku, kiedy miało to miejsce 20 lipca. W ubiegłym roku doszło do 90 zachorowań, w tym 8 zgonów.
Eksperci ostrzegają, że ten rok może być szczególnie trudny, jeśli chodzi o komary, do czego przyczyniła się wyjątkowo mokra wiosna, po której nadeszła fala upałów.
Illinois zajmuje szóste miejsce w kraju pod względem liczby chorób związanych z komarami w ostatnich latach.
Wirus Zachodniego Nilu rozprzestrzenia się przez ukąszenie zarażonego komara. Pierwsze komary, których badanie dało pozytywny wynik na obecność wirusa, zostały znalezione pod koniec maja na północnych przedmieściach. Większość osób zakażonych wirusem nie wykazuje żadnych objawów, ale u niektórych może wystąpić gorączka, nudności, bóle głowy i mięśni utrzymujące się przez kilka dni lub tygodni, a w ciężkich przypadkach dochodzi do zapalenie mózgu lub śmierci. Osoby powyżej 60 roku życia są bardziej narażone na ciężki przebieg choroby.
Departament zdrowia publicznego przypomina o zachowaniu ostrożności i stosowaniu środków odstraszających komary podczas przebywania na zewnątrz.
Monitor
