Przebywający z jednodniową wizytą w Chicago minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz w środę spotkał się z przedstawicielami organizacji polonijnych.
Omówiono możliwości rozwoju współpracy, m. in. w dziedzinie biznesu czy nauki, a także kwestię promowania wizerunku Polski w USA.
Pytany o nadchodzącą wizytę prezydenta Donalda Trumpa w Polsce, szef MSZ zwracał uwagę na wspólne interesy polsko-amerykańskie oraz znakomite relacje pomiędzy oboma krajami. Wyraził nadzieję na dalsze zbliżanie, w tym "w wymiarze amerykańskiej obecności militarnej" w Polsce.
Apelując do Polonii udział w nadchodzących polskich wyborach parlamentarnych, minister Czaputowicz zwracał uwagę na wagę kontaktu Polonii z krajem. "Liczymy, że społeczność polonijna weźmie udział. Jest to najbardziej wyraźny i dojrzały wyraz związku z polskością. Apeluję o rejestrację i uczestnictwo" - mówił.
Szef resortu dyplomacji zapewnił Polaków, którzy mieszkają w Stanach Zjednoczonych, o wsparciu ze strony polskich władz. Mówił między innymi o działaniach w zakresie kultury i edukacji oraz wsparcia osób, które decydują się na powrót z emigracji. Dziękował także amerykańskiej Polonii za podtrzymywanie polskości.
Wizytę w naszym mieście rozpoczął rano od złożenia wieńca pod Pomnikiem Katyńskim oraz wiązanki kwiatów pod Tablicą Smoleńską na cmentarzu św. Wojciecha w Niles
Następnie minister Czaputowicz odwiedził Polską Misję Duszpasterską pod wezwaniem Trójcy Świętej, spotkał się z duchowieństwem i wiernymi. Kolejnym punktem była wizyta szefa MSZ w Muzeum Polskim w Ameryce. Minister Jacek Czaputowicz następnie udał się do Konsulatu Generalnego RP na śniadanie robocze z liderami organizacji polonijnych.
Wieczorem czasu lokalnego szef MSZ odleciał do Nowego Jorku, gdzie w czwartek będzie kontynuował prace w ramach polskiego przewodnictwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.onych, zwracał uwagę, że "najbardziej represjonowaną mniejszością są chrześcijanie”.
(Foto: Twitter/MSZ)
