Działający od blisko 40 lat w Chicago Klub Ratowników i Sympatyków Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego organizuje liczne akcje pomocowe. Jej beneficjentami są zarówno ratownicy i kluby w Polsce, jak i członkowie koła, którzy znaleźli się w potrzebie.
Jednym z nich jest Bogdan Wnęk, który dwa lata temu uległ wypadkowi samochodowemu, w wyniku którego doznał urazu kręgosłupa i grozi mu wózek inwalidzki. Po bezskutecznym dwuletnim leczeniu w Chicago udał się do Iwonicza Zdroju na trzytygodniową kurację i rehabilitację. Stan zdrowia na tyle się poprawił, że pan Bogdan może już samodzielnie stanąć na nogach. Istnieje duża szansa, że będzie chodził. Wiąże się to jednak z dalszym kosztownym leczeniem i rehabilitacją. Aby pomóc koledze w tej walce, koleżanki i koledzy z koła postanowili wspomóc go finansowo. Spotkanie noworoczne, które odbyło się 14 stycznia, stało się dobrą okazją do tego, aby przekazać mu tę pomoc.
„Tu nikt nikomu nic nie nakazywał, nikt nikogo nie zmuszał. Tu wszyscy ludzie zrobili to z przyjemnością i z potrzeby serca” – powiedział wręczając Bogdanowi Wnękowi gotówkowy prezent Jacek Skoczeń, prezes chicagowskiego koła. Gratulacje i życzenia noworoczne uczestnikom „Opłatka” złożył kapelan ks. Stanisław Drewniak, który przypomniał, że niesienie pomocy drugiemu człowiekowi jest misją, którą człowiek powinien pełnić na co dzień.
Koło opiekuje się także dziećmi zmarłego kilka lat temu kolegi Jacka Koszarka. Członkowie koła swoją pomoc kierują również do organizacji ratowniczych w Polsce, pomagając im w zakupach sprzętu. Fundusze wypracowują organizując bale, pikniki i zabawy charytatywne. Świadczą również usługi podczas spotkań na świeżym powietrzu innych organizacji oferując przejazd „tyrolką”. Od tego roku będą również oferowali zajęcia na własnej ścianie wspinaczkowej.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
