----- Reklama -----

LECH WALESA

19 grudnia 2017

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Edward Hensley, biegacz, który wziął udział w Chicagowskim Maratonie, mówi, że to doświadczenie, którego nigdy nie zapomni. Mężczyzna opowiada o dwóch policjantach, którzy pomogli mu w ukończeniu dziewiątego z rzędu maratonu w Chicago. Dopiero po biegu dowiedział się, że większą część trasy pokonał ze złamanym biodrem.

"W pewnym momencie obaj powiedzieli: 'Nie ma znaczenia, ile to potrwa, będziemy tutaj i razem dojdziemy do mety'" - powiedział Hensley.

Pochodzący z północno-zachodnich przedmieść mąż i ojciec powiedział, że w niedzielny poranek czuł ból w lewym udzie, ale to nie powstrzymało go do udziału w swoim jedenastym w życiu wyścigu.

47-latek znajdował się w okolicy 24 mili, w pobliżu 30th Street i Michigan Avenue, kiedy poczuł, że coś się przestawiło. Usiadł na ziemi i nie był w stanie się podnieść.

"Spojrzałem w górę i powiedziałem - Boże, pomóż mi i 10 sekund później pojawił się oficer Siska" - powiedział.

Oficer policji, Joseph Siska, pracował przy ochronie maratonu i pomógł mężczyźnie dotrzeć do najbliższej stacji pomocy, a później towarzyszył w momencie podjęcia decyzji o dalszym uczestnictwie w zawodach.

"Powiedziałem mu, że jeśli naprawdę chce to zrobić, to możemy mu pomóc" - powiedział Siska.

Ten niezwykły duet przebiegł odległość niecałego bloku, kiedy pojawił się inny policjant, oficer Alfredo Martinez i zapytał, czy może im pomóc.

Korzystając z krzesła jako laski, podpierany przez funkcjonariuszy, mężczyzna pokonał ostanie dwie mile maratonu w ponad godzinę, często zatrzymując się, aby odpocząć od towarzyszącego mu bólu. Kiedy zbliżali się do linii mety, Hensley wykorzystał pożyczony telefon, aby zadzwonić do żony, która czekała na niego w towarzystwie 7-letniej córki i 4-letnieg syna.

W środę, kiedy dochodził do siebie w szpitalu, Hensley powiedział, że na tym etapie nie wiadomo, czy będzie w stanie jeszcze kiedykolwiek przebiec maraton. Jest wdzięczny oficerom, którzy pomogli mu w tak ważnym dla niego momencie i uważa ich za swoich prawdziwych przyjaciół.

"Kiedy patrzę wstecz, myślę, że spotkałem dwóch oficerów, a skończyłem z dwoma przyjaciółmi" - powiedział Hensley.

Mężczyzna przeszedł operację, aby ustabilizować lewe biodro i prawdopodobnie w czwartek zostanie zwolniony ze szpitala i będzie mógł rozpocząć konieczną rehabilitację.

Edward Hensley zakończył bieg w czasie 6 godzin, 47 minut i 44 sekund.

Monitor

----- Reklama -----

OBAMACARE 3 - 0901

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor