03 lipca 2021

Udostępnij znajomym:

Na kilka dni przed i jeszcze chwilę po 4 lipca w różnych miejscach będziemy widzieć i słyszeć sztuczne ognie. Poza oficjalnymi pokazami w wyznaczonych miejscach większość z nich prawdopodobnie używana jest nielegalnie, gdyż stan Illinois ma wyjątkowo restrykcyjne prawo związane z posiadaniem i posługiwaniem się sztucznymi ogniami.

Wszyscy lubimy je oglądać, większość z nas chciałaby samemu choć raz w życiu odpalić wielką, kolorową racę. Nie chcemy nikogo zniechęcać, ale zanim to zrobimy warto zastanowić się nad konsekwencjami. Prawo naszego stanu pozwala na używanie tzw. firecrackers – małych i w miarę bezpiecznych artykułów pirotechnicznych. Jeśli czegoś nie można oficjalnie tu kupić, znaczy, że nie wolno tego posiadać i używać.

Illinois jest jednym z 10 stanów, w których nie można kupować sztucznych ogni. Ustawa pod nazwą Pyrotechnic Use Act ("PUA") zabrania sprzedaży, posiadania i używania wszelkiego rodzaju fajerwerków do użytku konsumentów. Tego rodzaju sztuczne ognie można kupować w innych stanach legalnie, ale na terenie Illinois są zakazane. Za złamanie prawa przewiduje się kary do 1 roku pozbawienia wolności i do $2,500 grzywny.

Być może kiedyś się to zmieni, bo już dawno obliczono, iż zakaz ten to dla naszego stanu strata w wysokości około $10 milionów rocznie. Na razie jednak obowiązuje inne prawo, w związku z czym większość nielegalnych sztucznych ogni kupowana jest więc u sąsiadów Illinois, przede wszystkim w Indianie i Wisconsin, gdzie ograniczeń jest niewiele. Policja nie jest w stanie powstrzymać przewozu zakazanych materiałów, więc każdego roku obserwujemy mini pokazy na prywatnych działkach. Większość z nich jest nielegalna.

Jeśli używamy czegoś, co wydaje głośny huk lub unosi się w powietrze i tam eksploduje możemy uznać, że łamiemy prawo, a to może, choć nie musi, wiązać się z odpowiednimi karami.

Policja a fajerwerki

W Chicago funkcjonariusze nie są w stanie wszystkiego kontrolować w ten dzień, dlatego zwracają uwagę na głośniejsze wybuchy i ewentualnie interweniują w razie skarg i problemów.

Z kolei w niektórych miejscowościach na przedmieściach do wyszukiwania nielegalnych fajerwerków oddelegowanych jest w tym okresie nawet po kilka radiowozów.

Kary za użycie niedozwolonych materiałów pirotechnicznych wahają się zależnie od miejsca. W Chicago mandaty wynoszą kilkaset dolarów. Nie wolno tu również używać wszelkich iskrzących sztucznych ogni ze względu na bezpieczeństwo przeciwpożarowe.

Na terenie parków powiatu Cook jakiekolwiek, nawet zgodne z prawem Illinois sztuczne ognie są niedozwolone. Dlatego oprócz mandatu przyłapanemu od razu wyznaczana jest data rozprawy sądowej.

Sprzedaż nielegalnych fajerwerków w Illinois może zakończyć się rozprawą sądową, choć zdarza się to rzadko. Najczęściej materiały takie są rekwirowane. W dniach poprzedzających święto 4 lipca w powiecie Cook odbieranych jest ich kilka tysięcy funtów. W Dzień Niepodległości liczba ta zwykle podwaja się. Każdego roku po długim, lipcowym weekendzie w naszym powiecie niszczonych jest kilkanaście tysięcy funtów nielegalnych sztucznych ogni.

Ciekawostki dotyczące fajerwerków

- W latach 30-tych XIX wieku rozpoczęto nadawanie fajerwerkom różnych barw. Włoscy chemicy jako pierwsi zastosowali metale i ich tlenki, które w odpowiedniej temperaturze spalają się dając określony kolor. Dla uzyskania efektu białych i srebrnych płomieni stosuje się glin. To dzięki niemu również powstają iskry. Za kolor zielony odpowiada bar. Pomarańczowe fajerwerki zawierają sole wapnia. Kolor niebieski zawdzięczamy związkom zawierającym miedź. Za dym podczas pokazów fajerwerków odpowiada cynk. Żelazo stosuje się dla uzyskania iskier, których kolor zależy od temperatury metalu.

- Podczas pokazu fajerwerków dziesięciokrotnie wzrasta ilość pyłu w powietrzu wdychana przez widzów.

- Wyrzutnie wykorzystujące sprężone powietrze zamiast wypełnionej prochem części rakiety, oraz czas wybuchu sterowany elektronicznie po raz pierwszy zastosowano podczas pokazu w Disneylandzie w 2004 roku.

- Wybuchające w powietrzu fajerwerki to rakiety składające się z dwóch części. Pierwsza to napęd, którym jest zwykła petarda z otworem na końcu, dzięki czemu siła wybuchu wyrzuca rakietę w powietrze. Druga część zawiera mieszaninę, która wybucha dopiero w powietrzu.

rj

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Crystal Care of Illinois

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor