Konsolidacja lokalnych funduszy emerytalnych strażaków i policjantów może zaoszczędzić podatnikom w Illinois od 820 milionów do 2.5 miliarda dolarów w okresie najbliższych pięciu lat – wynika z raportu opublikowanego w tym tygodniu przez stanową grupę zadaniową, która bada tę kwestię od stycznia.
„Fakt, że istnieje 649 miejskich i podmiejskich funduszy emerytalnych policji i straży pożarnej, wzywa do reformy. Dziesięciolecia gorszych wyników, wysokie koszty administracyjne i powielanie, wymagają zmiany. Status quo jest zarówno niedopuszczalny, jak i niemożliwy do utrzymania” – powiedział William Brodsky, współprzewodniczący grupy zadaniowej ds. rent i emerytury oraz były przewodniczący Chicago Board Options Exchange.
Zalecenie grupy: upoważnienie do połączenia aktywów 649 różnych funduszy w dwa – jeden plan dla policji, drugi dla straży pożarnej.
„Jednym z najbardziej znaczących kroków, jakie stan może podjąć, aby zaradzić niedofinansowaniu policyjnych i przeciwpożarowych funduszy emerytalnych na szczeblach miejskich i podmiejskich, jest konsolidacja aktywów planów inwestycyjnych” – czytamy w raporcie. „Ten krok jest możliwy do natychmiastowego wykonania i jest korzystny dla planów, emerytów i podatników”.
Z analizy wynika, że 24 fundusze emerytalne mają „tylko jednego aktywnego uczestnika”. Najmniejsze posiadały aktywa o wartości jedynie 2 tysięcy dolarów. I tylko 30% planów posiada aktywa o wartości ponad 100 milionów dolarów.
Łączenie aktywów pozwoliłoby na obniżenie opłat, większe możliwości inwestycyjne i większe zyski.
Wyższe zwroty „ostatecznie oznaczałyby zmniejszenie wymaganego rocznego wkładu pracodawcy, a tym samym zmniejszenie obciążenia podatników” – czytamy w raporcie.
Ustawodawcy będą mieli kilka kolejnych tygodni na wydanie opinii na temat proponowanych zaleceń.
Gubernator JB Pritzker chce, aby legislatura przyjęła i wydała zalecenia podczas nachodzącej sesji jesiennej, która rozpocznie się 28 października.
„Naprawdę wierzymy, że wspólnie będziemy w stanie sobie z tym poradzić” – powiedział Pritzker, który zauważył, że połączenie aktywów byłoby „bardzo znaczącą zmianą”.
Jednak Illinois Fraternal Order of Police uznało plan za próbę „chwytania pieniędzy” i kwestionuje fakt, czy stan z najgorszym w kraju ratingiem kredytowym i rekordowym długiem emerytalnym może „odpowiedzialnie zarządzać pieniędzmi (policjantów)”.
FOP jest zaniepokojone faktem, iż skonsolidowanym policyjnym funduszem emerytalnym kierowałby zarząd, „w którym tylko około 50 procent powierników to funkcjonariusze organów ścigania”.
W nawiązaniu do innych trudności politycznych, które mogą się pojawić, raport nie zaleca całkowitej konsolidacji – decyzjami dotyczącymi świadczeń nadal będzie zarządzać lokalnie 649 różnych rad funduszy emerytalnych.
Uznaje także „wyzwania”, takie jak początkowe koszty związane z przeniesieniem aktywów oraz fakt, iż „sponsorzy planów mogą poczuć, że ich wpływ został osłabiony”.
Do tej pory Pritzker dotarł do każdego ważnego elementu na swojej liście życzeń legislacyjnych. Uzyskanie tego pozwoliłoby mu na zademonstrowanie zwycięstwa po pierwszym roku swojego urzędowania i pokazanie wyborcom, że próbował zapanować nad wydatkami, zanim zacznie poważnie nakłaniać ich do zmiany konstytucji stanu, aby umożliwić stopniową strukturę podatku dochodowego.
Jednak kwestie emerytur są uważane „za święte krowy” bez możliwości ich ruszenia, a krytycy planu kwestionują jego wykonalność, zarówno pod względem praktycznym, jak i politycznym.
Chicagowskie fundusze policjantów i strażaków nie byłyby częścią konsolidacji (zgodnie z raportem aktywa dziewięciu planów emerytalnych Chicago i powiatu Cook „stanowią 19% całkowitych aktywów emerytalnych w Illinois”, co wskazuje, iż nie musza się one łączyć w celu uzyskania większych możliwości inwestycyjnych”.
Burmistrz Lori Lightfoot nadal szuka dodatkowej pomocy ze strony stanu, ponieważ miasto stoi w obliczu rosnących wydatków emerytalnych, ale nie jest jasne jaką formę, jeśli w ogóle, może ona przyjąć.
„Fundusze emerytalne miasta Chicago doświadczyły w ostatnich latach własnych wyjątkowych wyzwań finansowych, które wymagają szczególnych rozważań w kwestii przyszłej pracy grupy zadaniowej” – czytamy w raporcie. „W związku z tym grupa zadaniowa i biuro gubernatora będą nadal współpracować z miastem Chicago w ramach kolejnego etapu tych działań”.
Pritzker wielokrotnie powtarzał, że on i grupa zadaniowa przyjmują „etapowe” podejście do tematu rozwiązania problemów emerytalnych.
Monitor
