Portal Business Insider przytacza historię 26-letniego Lawrence’a Taleja. Pod koniec 2019 roku młody programista mieszkając z rodzicami na przedmieściach w pobliżu Richmond w Wirginii zaoszczędził na wkład własny kredytu hipotecznego. Chciał kupić dom, a po obejrzeniu kilku w okolicy, wygrał na licytacji ten za $315,000 - dokładnie po cenie wywoławczej. Inspekcja przeprowadzona po zakupie wykazała, że dom wymaga gruntownego remontu, więc mężczyzna wycofał się z umowy licząc, że pojawią się kolejne okazje. Przeliczył się. Gwałtowny wzrost cen domów w czasie pandemii COVID-19 sprawił, że gdy latem 2021 roku ten sam dom ponownie trafił na rynek, było już za późno, a właściwie za drogo. Ceny za domy w tej okolicy podskoczyły średnio o 100 tysięcy dolarów.
Czarne chmury
Dla osób kupujących dom po raz pierwszy, takich jak Talej, perspektywy nigdy nie były gorsze. Podwójny cios w postaci gwałtownego wzrostu cen domów i rosnących stóp procentowych sprawił, że posiadanie domu stało się jeszcze bardziej nieosiągalne. To niefortunne połączenie oznacza, że młode osoby coraz dłużej czekają na zakup domów, a nieruchomości kupują coraz rzadziej. W okresie od czerwca 2021 r. do czerwca 2022 r. przeciętny Amerykanin kupował swój pierwszy dom w wieku 36 lat – to niechlubny rekord, odkąd National Association of Realtors zaczęło badać profile kupujących w 1981 r. Kiepskie statystyki są także w tym roku, bo osoby, które kupiły pierwszy dom w życiu, stanowiły tylko 26% wszystkich zakupów – tak źle nie było nigdy w historii. Najnowsze dane NAR wskazują też, że osoby, które kupują domy są starsze, bogatsze, częściej niezamężne i częściej przenoszące się z domu rodziców.
Dom to dopiero początek
Portal zauważa, że ograniczone możliwości zakupu pierwszego domu rzutują na inne życiowe decyzje młodych Amerykanów. Pary bez ślubu w okresie czerwiec 2021 r. - czerwiec 2022 r. stanowiły 18 proc. kupujących dom po raz pierwszy - to również rekord odnotowanych w statystykach NAR. Aż 27 proc. nabywców pierwszego w życiu domu przeprowadziło się do niego bezpośrednio od rodziców. To po pierwsze rekord, a po drugie pokazuje trend widocznych chociażby we Włoszech – młodzi ludzi coraz dłużej mieszkają u rodziców. W Europie robili to ze względów oszczędnościowych. W USA teraz jest podobnie.
fk
