Coraz goręcej na chicagowskiej scenie politycznej: coraz więcej sondaży, reklam wyborczych i debat. Na nieco ponad miesiąc przed wyborami wyścig o fotel burmistrza Chicago nabiera rozpędu.
Na obecnym etapie wszystko wciąż jest możliwe i nieprzewidywalne. Układ sił zmienia się szybko, na co wskazują ostatnie sondaże wyborcze. Badanie przeprowadzone przez Impact Research – znaną firmę, której klientami są znani politycy i wpływowe organizacje – wskazuje, że na prowadzeniu wciąż Jesus „Chuy” Garcia z 28% poparciem potencjalnych wyborców. Na drugim miejscu obecna burmistrz Lori Lightfoot z poparciem w wysokości 21%. Kolejne miejsce zajmują obok siebie biznesmen Willie Wilson (13%) i były szef Chicago Public Schools Paul Vallas (12%). Wszyscy pozostali kandydaci nie przekroczyli dwucyfrowego poparcia. Zastanawiać może nieobecność w czołówce Brandona Johnsona, komisarza Cook County, byłego nauczyciela i działacza ze wsparciem Chicago Teachers Union. Prawdopodobnym powodem jest to, że sondaż nie jest najnowszy i nie objął jeszcze jego rosnącego poparcia w ostatnich tygodniach.
Ponieważ liczby będą się zmieniać, warto zwrócić uwagę na to, co łączy potencjalnych wyborców: problemy miasta. Głównym jest przestępczość, przy czym 48% respondentów twierdzi, że jest pierwszym, jakim powinni zająć się radni. Przy okazji zapytano o ocenę ich pracy - jedynie 38% badanych stwierdziło, że pozytywnie ocenia pracę Urzędu Miasta.
rj
