W Kaplicy Sykstyńskiej rozpoczęło się dziś konklawe, podczas którego 133 kardynałów-elektorów, reprezentujących co najmniej 70 krajów z pięciu kontynentów, wybierze nowego papieża – następcę zmarłego 16 dni temu papieża Franciszka. Miał on 88 lat i przewodził Kościołowi katolickiemu przez 12 lat.
Ceremonię poprzedziła msza w bazylice św. Piotra, której przewodniczył dziekan kolegium kardynalskiego, kard. Giovanni Battista Re. W homilii kardynał podkreślił wagę chwili i potrzebę jedności w Kościele, apelując o wybór papieża, który będzie potrafił „obudzić sumienia” i wskazać światu duchowe wartości w czasach, które „często zapominają o Bogu”.
Po uroczystościach w Pałacu Apostolskim kardynałowie w procesji przeszli do Kaplicy Sykstyńskiej. Tam każdy z nich złożył przysięgę milczenia dotyczącą przebiegu wyboru i jego wyników.
„W szczególny sposób obiecujemy i przysięgamy zachować z największą wiernością i wobec wszystkich osób, duchownych i świeckich, tajemnicę dotyczącą wszystkiego, co w jakikolwiek sposób wiąże się z wyborem Biskupa Rzymskiego i co dzieje się w miejscu wyboru, bezpośrednio lub pośrednio związanego z wynikami głosowania” – przysięgali kardynałowie po łacinie. „Obiecujemy i przysięgamy, że nie złamiemy tej tajemnicy w żaden sposób, ani w trakcie, ani po wyborze nowego papieża, chyba że tenże papież udzieli na to wyraźnego upoważnienia”.
Promocja
W momencie ogłoszenia tradycyjnego „extra omnes” – czyli wezwania do opuszczenia kaplicy przez wszystkie osoby nieuprawnione – drzwi zostały zamknięte, a konklawe oficjalnie się rozpoczęło.
Proces wyboru papieża odbywa się w całkowitej tajemnicy. Kardynałowie nie mają dostępu do urządzeń elektronicznych, a w głosowaniach obowiązuje surowa zasada poufności. Jeśli podczas pierwszego głosowania nie uda się wyłonić nowego papieża, z komina kaplicy uniesie się czarny dym. Biały dym oznaczać będzie, że nowy biskup Rzymu został wybrany.
Choć nie da się przewidzieć, jak długo potrwa konklawe, wielu obserwatorów spodziewa się, że decyzja zapadnie w ciągu najbliższych kilku dni. Nowy papież będzie musiał zmierzyć się z wieloma wyzwaniami – zarówno duchowymi, jak i społecznymi – w świecie gwałtownie się zmieniającym i coraz bardziej zróżnicowanym.
