Głowa psa nie będzie mogła wystawać za szybę w trakcie jazdy samochodem – taką zmianę w stanowym prawie zaproponowała Lauren Book - liderka demokratów w senacie stanowym na Florydzie. Sprawa budzi ogromne kontrowersje, bo taki widok – psów wyglądających zza szyby – jest częsty szczególnie w stanach z wysokimi temperaturami, jak Kalifornia czy Floryda.
Szereg zmian
Ustawa wprowadzałaby duże zmiany, które dla kierowców oznaczają jedno – mandaty. Nielegalne byłoby "pozwolenie psu na wyciągnięcie głowy lub jakiejkolwiek innej części ciała poza okno pojazdu silnikowego, podczas gdy osoba prowadzi pojazd silnikowy na drodze publicznej". Za złamanie prawa będzie też uznawane trzymania psa na kolanach podczas jazdy. Projekt ustawy wymaga, aby zwierzęta domowe były przytrzymywane za pomocą szelek lub pasów bezpieczeństwa, jeśli to możliwe.
Mogę się jeszcze wycofać – mówi autorka
Pod ogromną presją społeczną autorka ustawy poinformowała, że może się wycofać.
"Nasza rodzina ma trzy psy, z tego dwa duże. Wszystkie kochają wystawiać głowy przez okno - więc biorę głęboko do siebie wszystkie komentarze na ten temat, który jest tylko jedną częścią całej ustawy, która ma zadbać o lepszą opiekę nad zwierzętami ze strony właścicieli, a właśnie o takie regulacje prosili mnie zarówno prawnicy, jak i weterynarze. Tę konkretną część ustawy możemy zmienić albo tymczasowo walczyć z tym w inny sposób. Niech wszyscy inwestują w dobrej pary 'doggles', aby utrzymać naszych futrzanych przyjaciół bezpieczne" – powiedziała Book, mówiąc o specjalnych goglach dla psów.
Aktywiści problemu nie widzą
Dyrektor generalna organizacji Humane Society of Tampa Bay, która zajmuje się bezdomnymi i prześladowanymi zwierzętami uważa, że nie widzi problemu zwierząt, które wietrzą swoje pyski wystawiając je za okna samochodu.
„Niektórzy weterynarze powiedzą, że jakieś przedmioty mogą wpaść im do oka, ale ja nie postrzegam tego jako realnego zagrożenia” powiedziała Sherry Silk "Daily Mail".
Co będzie dalej?
Nowe prawo jest na razie projektem ustawy, który oprócz ograniczeń dotyczących psów zawiera jeszcze kilka innych regulacji mających poprawić dobrostan zwierząt – chodzi o karanie za wykonywanie niektórych testów na zwierzętach, zakaz sprzedaży królików przed Wielkanocą i wymaganie od Departamentu Egzekwowania Prawa Florydy zamieszczenia internetowego rejestru skazanych za znęcanie się nad zwierzętami. Ustawa musiałaby jeszcze przejść przez obie izby ustawodawcze i zostać podpisana przez gubernatora Florydy, Rona DeSantisa, aby stać się prawem – dającym się egzekwować.
fk
