11 marca 2016

Udostępnij znajomym:

Stawką republikańskich prawyborów prezydenckich w Illinois jest 69 delegatów na lipcową konwencję partii republikańskiej w Cleveland. Demokratka Hillary Clinton i senator Bernie Sanders walczyć będą o 182 delegatów na konwencję ich partii w lipcu w Filadelfii. We wtorek poznamy zwycięzców w Illinois.

Republikańscy wyborcy w głosowaniu wybiorą 54 delegatów, po trzech z każdego kongresowego okręgu, których w Illinois jest 18. Illinois jest w gronie tych stanów, w których w prawyborach prezydenckich partii GOP obowiązuje wprowadzona po 2012 roku zasada "Winner Take More" (Zwycięzca bierze więcej). Oznacza to, że zwycięzcy prawyborów będą nagradzani jeszcze dodatkowymi delegatami na konwencję.

Wśród republikańskich wyborców w Illinois najwyższe poparcie ma Donald Trump, na którego oddanie głosu w prawyborach deklaruje 32 procent respondentów ankietowanych w sondażu dziennika "Chicago Tribune". Senator Ted Cruz miał 22 procent, senator Marco Rubio - 21 procent, a gubernator Ohio - John Kasich - 18 procent. Jednak 7 procent wyborców partii GOP było niezdecydowanych. Sondaż przeprowadzono na grupie 600 zarejestrowanych wyborców partii republikańskiej. Margines błędu wynosił 4.1 ptk. proc.

Miliarder z Nowego Jorku prowadzi w sondażach w Illinois, chociaż 42 procent republikańskich wyborców w naszym stanie ma o nim niepochlebną opinię. Donald Trup ma większą przewagę na rywalami wśród wyborców zamieszkujących tereny poza Cook County niż w samym powiecie, w którym negatywnie ocenia go aż 50 procent wyborców. Jednak w skali całego stanu 46 procent ankietowanych ma pochlebną opinię na temat Trumpa, a 48 procent w ten sam sposób ocenia senatora Teda Cruza. Najwięcej ankietowanych pozytywną opinię wyraziło o gubernatorze Ohio Johnie Kasichu - 54 procent. Senator z Florydy, Marco Rubio, miał 51 procent.

Co najmniej 26 procent ankietowanych republikańskich wyborców stwierdziło, że normy moralne kandydata są dla nich najważniejsze, a 17 procent w tym samym kontekście wymieniło prawdziwy konserwatyzm, dla 15 procent respondentów najważniejsze jest doświadczenie kandydata na prezydenta. Wśród konserwatywnych wyborców w Illinois Trump przegrywa Z senatorem Tedem Cruzem stosunkiem 28 do 36 procent.

Z sondażu "Chicago Tribune" wynika, że republikańskich wyborców w Illinois najbardziej martwi rozbudowanie rządu federalnego (32 proc. wyraziło taką opinię), stan gospodarki w Illinois (26 proc.), bezpieczeństwo kraju (20 proc.), budżet i deficyt kraju (13 proc.), stosunek do aborcji kandydata (6 proc.).

Zwycięstwo Hillary Clinton przesądzone?

Wśród demokratycznych wyborców w naszym stanie poparcie dla Hillary Clinton wynosi 67 procent, na senatora Berniego Sandersa zamierza głosować 25 proc. Co najmniej 8 procent wyborców demokratycznych jest niezdecydowanych - wynika z sondażu opublikowanego przez "Chicago Tribune". 

Urodzona w Chicago i wychowana w Park Ridge była Pierwsza Dama i była sekretarz stanu ma przewagę nad określającym się mianem socjalisty senatorem z Vermont niemal w każdym regionie naszego stanu. Przychylną opinię o niej wyrażają respondenci z niemal każdej grupy demograficznej.

W powiecie Cook przewaga Clinton nad Sandersem wynosi 71 procent do 20 procent, na przedmieściach - 73 procent do 23 procent. Wśród czarnoskórych demokratycznych wyborców w Illinois Clinton ma 76-procentowe poparcie, a Sanders zaledwie 16 procent. Clinton popiera 75 procent Latynosów w naszym stanie, a Sandersa 48 procent. Senator z Vermont ma większe poparcie wśród młodych wyborów Illinois. W grupie wiekowej 18-35 lat zdobył w sondażu 56 procent, a Hillary Clinton - 44 procent. Natomiast starsi wyborcy stawiają na byłą sekretarz stanu.

Dla demokratycznych wyborców w Illinois najważniejsze jest program gospodarczych (45 procent ankietowanych), opinia dotycząca dostępu do broni (17 proc.), bezpieczeństwa kraju (13 proc.), reformy ochrony zdrowia (12 proc.) oraz reformy wymiaru sprawiedliwości (6 proc.).

Hillary Clinton, która w swojej kampanii podkreśla, że chce kontynuacji kursu polityki obranej przez prezydenta Baracka Obamę, mobilizuje wyborców, którzy w 2008 roku postawili właśnie na ówczesnego senatora z Illinois. W prawyborach prezydenckich w 2008 roku Clinton przegrała w naszym stanie z Barackiem Obamą stosunkiem głosów 32.76 procent do 64.66 procent.

Z tego ostatniego sondażu wynika, że zwycięstwo Hillary Clinton w Illinois jest niemal przesądzone, ale ostatnie prawybory w stanie Michigan pokazały, że wszystko może się zdarzyć. Sondaże na kilka dni przed głosowaniem pokazywały ponad 20-procentową przewagę Clinton, a prawybory wygrał senator Sanders. Hillary Clinton w dalszym ciągu ma komfortową przewagę w liczbie delegatów na krajową konwencję partii. Przed wtorkowymi prawyborami w Illinois zagwarantowała już sobie 1,238 delegatów, a Sanders 572 z 2,383 niezbędnych do zdobycia nominacji.

Stawką demokratycznych prawyborów prezydenckich jest 182 delegatów na krajową konwencję partii w lipcu w Filadelfii. Z tej liczby 102 delegatów zostanie przyznanych proporcjonalnie na podstawie głosowania w każdym z 18 kongresowych dystryktów po zdobyciu przez każdego z kandydatów co najmniej 15 procent głosów.

Joanna Trzos

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor