Sądowa batalia toczy się o dalsze losy Mavericka, psa, który został odebrany właścicielom na mocy nowego prawa stanowego, mającego na celu ochronę zwierząt domowych, jeśli funkcjonariusze organów ścigania uznają, że znajdują się one w niebezpieczeństwie.
We wtorek, tuż przed najgorszym uderzeniem wiru polarnego, sąsiedzi jak zwykle zauważyli Mavericka przebywającego na zewnątrz na łańcuchu i wezwali policję z troską o jego życie. Pies zwykle przebywa na dworze, a choć jego właściciele twierdzą, iż pozostaje pod dobrą opieką, policjanci mieli na ten temat odmienne zdanie.
„Jeśli widzisz zwierzę na zewnątrz, możesz wezwać organy ścigania, które będą w stanie zareagować zgodnie z nowym prawem” – powiedziała Heather Owen z „One Tail at a Time”. „Jest to możliwość ratunku dla zwierząt domowych przebywających na zewnątrz, znajdujących się w bardzo złej sytuacji”.
Owen twierdzi, iż nowe prawo stanowe pozwala na tymczasowe odebranie psów, takich jak Maverick.
„To tymczasowe rozwiązanie, co jest ważne, ponieważ nie jest tak, że ludzie tracą swoje zwierzęta i już nie mogą ich odzyskać” – dodała.
W tej chwili Maverick przebywa pod pieką Knox County Humane Society.
„Jest bardzo kochającym, radosnym psem. Zasługuje na lepsze życie” – powiedział członek zarządu organizacji, Rox Parks.
Informacja o tym, że Maverick przebywał na zewnątrz, została tysiące razy udostępniona na mediach społecznościowych, a większość komentarzy skierowana była przeciwko właścicielom psa. Wiele osób domagało się postawienia im zarzutów. Sąsiedzi twierdzą, iż są szczęśliwy, że zareagowali i podjęto działania.
„Wiele osób publicznie protestowało prosząc, abyśmy nie oddawali z powrotem tego pięknego psa” - powiedział Parsk.
Erin Buckmaster, dyrektor schroniska dla zwierząt w Galesburg, jest jedną z nich. „To, co zrobili Maverickowi jest przestępstwem kryminalnym i powinni być oskarżeni o okrucieństwo wobec zwierząt” – powiedziała.
Według raportu weterynarza, Maverick doznał odmrożeń nosa, choć właścicielka psa twierdzi, że po prostu się tam podrapał.
Walka o dalsze losy Mavericka jest pierwszym ważnym testem nowej ustawy, której celem jest pomoc zwierzętom w naszym stanie.
„Mam nadzieję, że właściciele Mavericka będą współpracować ze społecznością i organami ścigania, aby stworzyć dla niego bezpieczną przestrzeń, gdzie może przebywać, ponieważ wszystkie zwierzęta zasługują na ciepły dom, ciepłe posłanie” – powiedziała Owen.
Właścicielka zapowiada walkę o odzyskanie psa.
Monitor
