Pandora Papers to międzynarodowe śledztwo, w którym udział bierze ponad 600 dziennikarzy z 117 krajów, a cały proces nadzoruje Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ). Reporterzy tropią nielegalne interesy biznesmenów, celebrytów, polityków czy ludzi ze świata kultury. Chodzi o analizowanie ich działalności związanych z wyprowadzaniem pieniędzy do rajów podatkowych (Belize, Singapuru, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Seszeli czy na Cypr). Informacje, którymi dysponują dziennikarze, pochodzą z międzynarodowych kancelarii, które obsługują, a w praktyce pomagają prominentom w zakupie nieruchomości bądź wyprowadzeniu pieniędzy za granicę.
Pandora Papers to śledztwo będące następcą "Panama Papers" – identycznego działania, ale na zdecydowanie mniejszą skalę. Opublikowane teraz dane pochodzą z 14 kancelarii prawno-finansowych. Na liście jest 35 byłych i obecnych premierów, a także ponad 300 ministrów i najwyższych urzędników państwowych na świecie.
"Wielu z nich mogłoby się przyczynić się do położenia kresu systemu offshore, a zamiast tego czerpią z niego korzyści ukrywając aktywa w tajnych firmach i funduszach powierniczych, podczas, gdy ich rządy robią niewiele, aby spowolnić globalny strumień nielegalnych pieniędzy, który wzbogaca przestępców i osłabia poszczególne kraje" – napisali dziennikarze zajmujący się śledztwem Pandora Papers we wstępie do serii, która jest publikowana przez Washington Post w Stanach Zjednoczonych oraz BBC i The Guardian w Wielkiej Brytanii.
Kto jest na liście?
Były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair wraz z małżonką nabyli w 2017 roku budynek w Londynie o wartości 6.45 miliona funtów. Umowa była skonstruowana w taki sposób, że uniknęli zapłaty podatku. Rodzina dokonała zakupu nie samej nieruchomości, a całej spółki będącej jej właścicielem, zarejestrowanej na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Blair i jego żona mieli w ten sposób zaoszczędzić 300 tysięcy funtów. Z kolei premier Czech Andrej Babisz miał przez wiele lat nabywać nieruchomości w rajach podatkowych, w tym m.in. na Lazurowym Wybrzeżu, tym samym unikając zapłaty należnych podatków. Za pomocą trzech funduszy zarejestrowanych w rajach kupił sobie dwie wille na południu Francji za 15 mln euro - „Czekałem, co na mnie wyciągną tuż przed wyborami, żeby mi zaszkodzić i wpłynąć na czeskie głosowanie" – napisał polityk. Gwiazda sceny muzycznej Shakira miała latach 2012-14 uniknąć zapłaty fiskusowi należnych 16.4 mln euro. Dziennikarze BBC poinformowali, że król Jordanii Abdullah II bin Al-Hussein nabył 15 zagranicznych domów, na które przeznaczył ponad 70 mln funtów pochodzących z niejasnych źródeł. Na liście znalazł się też prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Według informacji zebranych przez dziennikarzy głowa ukraińskiego państwa mogła być adresatem transferu opiewającego na 40 mln dolarów od struktur tamtejszego oligarchy - Ihora Kołomojskiego. W 2012 roku prezydent Ukrainy zarejestrował razem ze swoimi współpracownikami ponad 10 firm na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Na listach Pandora Papers ma znajdować się przynajmniej jeden Polak – Rafał Brzoska, twórca giganta pocztowo-spedycyjnego InPost. Zarówno Brzoska, jak i jego współpracownicy zdementowali te informacje.
Dakota Południowa wśród rajów podatkowych
Według raportu amerykańska Dakota Południowa jest "wiodącym rajem podatkowym, ukrywającym miliardy dolarów powiązane z osobami oskarżanymi o poważne przestępstwa finansowe". Eksperci finansowi wskazują wiele korzyści wynikających z zakładania firm i kupowania nieruchomości w Południowej Dakocie. Według dziennikarzy „The Washington Post” największym wabikiem dla ludzi chcących przeprać pieniądze są obowiązujące w tym stanie „Trusty” - czyli konstrukcje prawne używane do przekazywania spadku dzieciom. W ciągu ostatnich lat ilość lokowanych w ten sposób pieniędzy tylko w tym stanie wzrosła czterokrotnie, do poziomu 360 miliardów dolarów.
"Rok po roku w Południowej Dakocie, ustawodawcy stanowi zatwierdzali ustawodawstwo przygotowane przez osoby z branży Trustów, zapewniając coraz więcej ochrony i innych korzyści dla klientów - użytkowników trustów w USA i za granicą" – to fragment raportu sporządzonego przez dziennikarzy. Wśród osób ukrywających swoje majątki w Południowej Dakocie znaleźli się m.in. obecny prezydent Ekwadoru Guillermo Lasso czy były wiceprezydent Dominikany, Carlos Morales Troncoso.
fk