10 sierpnia 2022

Udostępnij znajomym:

Ukradziono, zagubiono i zmarnowano grube miliardy dolarów przeznaczonych na pomoc pandemiczną. Jak do tego doszło?

Zanim spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie, warto zadać inne.

Czy pomoc rządowa przeznaczona na walkę z Covid była skuteczna?

Pod wieloma względami tak. Pomogła zapobiec temu, co zdaniem większości ekonomistów byłoby najgorszą zapaścią gospodarczą od czasów Wielkiego Kryzysu z początków XX w. Gdy pandemia uderzyła w nas wiosną 2020 r. w wyniku wielkiej fali hospitalizacji i zgonów wiele firm zamknęło lub ograniczyło działalność, a gospodarka USA w krótkim czasie straciła ponad 20 milionów miejsc pracy. Ustawodawcy dość szybko zatwierdzili ustawę CARES, którą pod koniec marca 2020 podpisał ówczesny prezydent Trump. Jej wartość wyniosła aż 2 biliony dolarów i był to rozległy pakiet obejmujący płatności bezpośrednie dla gospodarstw domowych, zwiększone stawki dla bezrobotnych i pożyczki, często bezzwrotne, dla małych firm.

W marcu 2021 r., kiedy miliony osób wciąż pozostawały bez pracy, kolejny prezydent, Joe Biden, podpisał drugą, podobną ustawę pomocową związaną z Covid, tym razem za 1.9 bln. dolarów.

W sumie w czasach prezydentur Trumpa i Bidena rząd federalny przeznaczył aż 6 bilionów (amer. trylionów) dolarów na pomoc w czasach pandemii. Raport Moody's Analytics mówi, że te wspólne wysiłki uratowały kraj przed poważną, dwufalową recesją. W samym środku paraliżującej kraj pandemii rok 2020 przyniósł największy spadek ubóstwa od pół wieku i brak znaczącego wzrostu liczby głodujących. Gdy pojawiły się szczepionki, a wraz z nimi znikanie ograniczeń, gospodarka gwałtownie się odbiła, a bezrobocie osiągnęło rekordowo niski poziom.

Louise Sheiner, ekonomistka z Brookings Institution, uważa, że celem wydanych przez rząd pieniędzy „było w zasadzie upewnienie się, że kiedy będziemy mogli ponownie otworzyć gospodarkę, ludzie będą mieli pieniądze do wydania, ich zdolność kredytowa nie zostanie zrujnowana, nie zostaną eksmitowani z domów, a dzieci nie będą chodziły głodne”.

Czy cena pomocy była wysoka?

Tak. Ocenia się, że biliony wstrzyknięte w gospodarkę dodały aż 3 punkty procentowe do stopy inflacji pod koniec 2021 r. Ponadto alarmująca część pieniędzy została niewłaściwie wydana lub skradziona. Niedawny raport Departamentu Pracy szacuje, że z 873 miliardów dolarów wydanych w ramach świadczeń dla bezrobotnych, co najmniej jedna szósta nie powinna być wypłacona (ponad 16.6 %). To 1 na każde 6 dolarów, przy czym znaczną część tego można przypisać oszustwom. Zajmująca się cyberbezpieczeństwem firma DarkTower odkryła, że ponad 200,000 użytkowników komunikatora Telegram należy do grup, które wymieniają się wskazówkami na temat amerykańskich stanów, w których najłatwiej można wyłudzić pieniądze z programów dla bezrobotnych. Grupy przestępcze w Chinach, Nigerii i innych krajach zaczęły masowo zajmować się kradzieżą tożsamości w USA, co niezbędne jest w wyłudzaniu świadczeń.

Tylko nieco lepiej wypadła pomoc skierowana do firm. Analiza przeprowadzona przez University of Texas dotycząca 11.8 milionów przypadków przekazania finansowej pomocy w ramach programu skierowanego do małych firm wykazała 15 procentowy wskaźnik oszustw, co potencjalnie może kosztować podatników ponad 117 miliardów dolarów. Około $3.9 mld. w formie pożyczek Small Business Administration (SBA) trafiło do 57,000 podmiotów figurujących na czarnej liście „DO NOT PAY” w Departamencie Skarbu.

Jak do tego doszło?

Oszuści wymyślili lub fałszywie przedstawili firmy, aby uzyskać pomoc w czasie pandemii. Przykłady: 55-letni Teksańczyk został niedawno skazany za wyłudzenie 24 milionów dolarów dzięki 15 fałszywym wnioskom o bezzwrotną pożyczkę, z czego część pieniędzy wydał na kabriolet Bentleya i Corvette Stingray; kalifornijski biznesmen został oskarżony o przeznaczenie 5 milionów dolarów pochodzących z pakietu pomocowego na zakup Lamborghini i Ferrari; nieliczna rodzina chrześcijańskich misjonarzy otrzymała 8.4 mln. dolarów fałszywie twierdząc, że zatrudnia 486 pracowników, którym wypłaca miesięczne pensje w wysokości 2.7 miliona dolarów.

Skąd ten brak nadzoru?

Rząd amerykański nie rozprowadzał nigdy wcześniej pomocy na tak masową skalę, a ponieważ cierpiały miliony ludzi i firm, wybrano szybkość, a nie precyzję. Wiele zajmujących się tym federalnych i stanowych agencji wykorzystujących archaiczne systemy komputerowe i borykające się z niedoborami kadrowymi, czy wieloletnimi cięciami budżetowymi, dość szybko zostało przytłoczonych nadmiarem obowiązków i odpowiedzialności. Dwadzieścia stanów nie przeprowadziło wszystkich wymaganych kontroli przeszłości wnioskodawców. W wyniku tego, jak stwierdziła podkomisja Kongresu, mogło być zatwierdzonych 1.6 mln. wniosków bez wymaganej oceny prawdziwości zawartych w nich danych. Gdy wnioski zatwierdzano niemal masowo, po kilkaset na raz, nawet oczywiste sygnały alarmowe, takie jak zagraniczna lokalizacja wnioskodawców, umykały uwadze urzędników.

Czy pieniądze te można odzyskać?

Tylko niewielką ich część. Jak dotąd władze federalne odzyskały 4 miliardy dolarów z nieprawnie wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych - mniej niż 3 procent skradzionej sumy. Ponadto wszczęły ponad 1,150 dochodzeń w sprawie potencjalnie niewłaściwego wykorzystania różnych funduszy pomocowych, ale trudno ocenić, ile z nich zakończy się sukcesem. Śledczy rządowi i bankowi odzyskali tylko 10 miliardów dolarów z niewłaściwie przydzielonej pomocy biznesowej.

Ale zdecydowana większość oszustw pozostaje bezkarna. Departament Sprawiedliwości nie dysponuje zasobami, aby prowadzić dochodzenia i ścigać dziesiątki tysięcy sprawców. Większości z nich prawdopodobnie ujdzie to na sucho. Zwłaszcza, jeśli działają spoza granic USA.

Można było lepiej?

Tak. Rządy na całym świecie wydały ponad 15 bilionów dolarów na pomoc w walce z pandemią, ale większość krajów nie oferowała swym obywatelom bezpośredniej gotówki niezależnie od potrzeb, jak zrobiły to Stany Zjednoczone. Zamiast tego przekazywano pieniądze zwalnianym pracownikom za pośrednictwem pracodawców i istniejących organizacji opieki społecznej, co dawało dużą kontrolę nad wydatkami.

Pewien poziom oszustw był nieunikniony, ale w porównaniu z poprzednimi bodźcami ekonomicznymi, wydatki pomocowe na Covid były szalenie nadużywane.

Na przykład tylko 0.6 procent z 831 miliardów dolarów pochodzących z American Recovery and Reinvestment Act z 2009 roku trafiło do oszustów. Wzmocnienie, modernizacja i rozszerzenie rządowych systemów zabezpieczeń może zmniejszyć prawdopodobieństwo marnotrawstwa na dużą skalę w następnej sytuacji kryzysowej. Ale Tara Sinclair, profesor ekonomii z George Washington University, wskazuje, że nie ma dziś wielkiego apetytu na wydawanie miliardów, by zapobiec przyszłym oszustwom.

Jak stany wydały swoje pieniądze

Dość często na projekty w najmniejszym stopniu niezwiązane z pandemią. Waszyngton wysłał około 900 miliardów dolarów do władz stanowych i lokalnych, aby zapobiec katastrofie fiskalnej, gdy spadły ich dochody z podatków. Sporo pieniędzy trafiło w wyznaczone miejsca, jednak wiele jest takich, które mają niewielki lub żaden związek z pandemią.

Alabama wydała 400 milionów dolarów z pandemii na budowę trzech nowych więzień.

Floryda przeznaczyła jedną piątą ze swoich 8.8 miliardów dolarów na budowę autostrad; jedno miasto w tym stanie przeznaczyło część swoich funduszy na nowe pole golfowe.

Kalifornia, która otrzymała 37.3 miliarda dolarów, miała w 2021 roku nadwyżkę budżetową w wysokości 100 miliardów, co oznacza, że tak naprawdę nie potrzebowała pieniędzy. Część z nich jest zwracana teraz mieszkańcom stanu, ale zwrot powinien dotyczyć nie tylko mieszkańców Kalifornii.

Prawo federalne zabrania stanom wykorzystywania funduszy na obniżki podatków, ale 21 stanów zakwestionowało ten zakaz w sądzie – większość z nich z powodzeniem.

„Te stany są zalane pieniędzmi – od Kentucky po Kalifornię” – mówi Scott Jennings, były doradca senatora Mitcha McConnella (republikanina z Kentucky). Dodaje on, że „jeśli jest coś, co gubernator wie, jak robić, to jeździć po swoim stanie i wydawać ogromne sumy”.

na podst. theweek
rj

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor