We wtorek firma OpenAI ogłosiła premierę swojej nowej przeglądarki internetowej — ChatGPT Atlas. To pierwszy projekt, który w pełni łączy klasyczne przeglądanie stron z inteligentnym asystentem opartym na sztucznej inteligencji. Atlas ma konkurować bezpośrednio z Google Chrome i – jak twierdzą analitycy – może stać się jednym z najważniejszych debiutów technologicznych ostatniej dekady.
Ogłoszenie natychmiast odbiło się echem na rynkach finansowych: kurs akcji Alphabetu, właściciela Google’a, spadł tuż po informacji o starcie Atlas.
Dyrektor generalny OpenAI, Sam Altman, nazwał premierę „rzadką, zdarzającą się raz na dekadę okazją, by na nowo przemyśleć, czym może być przeglądarka i jak powinna działać”.
ChatGPT, który ma już ponad 800 milionów użytkowników na całym świecie, od początku był darmowym narzędziem. Teraz OpenAI liczy, że dzięki przeglądarce uda się uruchomić nowe źródła przychodu – między innymi z reklam cyfrowych i usług premium.
Co ciekawe, kilka miesięcy temu jeden z menedżerów OpenAI zasugerował w Kongresie, że firma byłaby zainteresowana kupnem Google Chrome, gdyby sąd federalny nakazał jego sprzedaż po stwierdzeniu monopolistycznych praktyk Google’a. Do takiej transakcji ostatecznie nie doszło – sędzia Amit Mehta uznał, że rozwój technologii AI sam w sobie już zmienia układ sił na rynku wyszukiwarek.
Jak zacząć korzystać z przeglądarki Atlas
Na razie jest ona dostępna dla użytkowników komputerów Mac, a wersje na Windows, iOS i Android mają pojawić się w najbliższych tygodniach. Instalacja jest prosta: po pobraniu pliku należy przeciągnąć ikonę Atlas do folderu „Applications”.
Po uruchomieniu przeglądarki użytkownik loguje się na swoje konto ChatGPT i decyduje, czy chce zaimportować dane z innych przeglądarek, włączyć funkcję pamięci, czy ustawić Atlas jako przeglądarkę domyślną.
Szczególnie ciekawa jest opcja „browser memories” – dzięki niej ChatGPT zapamiętuje odwiedzane wcześniej strony, co pozwala mu personalizować przyszłe wyszukiwania i szybciej przypominać zapomniane treści.
Czym Atlas różni się od innych przeglądarek
Sam Altman podkreśla, że od czasu wprowadzenia zakładek (tabs) przeglądarki praktycznie się nie zmieniały. „Zakładki były świetne, ale od tamtej pory nie widzieliśmy prawdziwej innowacji. Atlas ma to zmienić” – mówił podczas prezentacji.
Altman powiedział, że ma nadzieję, że Atlas radykalnie zmieni sposób, w jaki ludzie wchodzą w interakcję z siecią, i przewiduje, że w przyszłości korzystanie z Internetu będzie opierać się na połączeniu czatu i przeglądarki internetowej, podobnie jak obecnie korzysta się z paska adresu URL i pola wyszukiwania.
Najbardziej przełomową funkcją ma być tryb agenta (agent mode), dostępny na razie w wersji testowej dla użytkowników ChatGPT Plus, Pro i Business. W tym trybie przeglądarka może analizować dane, planować zadania, organizować spotkania czy dokonywać zakupów – wszystko w trakcie surfowania po sieci.
Podczas prezentacji pokazano, jak ChatGPT w trybie agenta potrafi nie tylko przeliczyć składniki przepisu dla ośmiu osób, ale też automatycznie złożyć zamówienie w sklepie spożywczym na podstawie historii zakupów użytkownika.
Produktowy lider projektu, Pranav Vishnu, zaznaczył jednak, że choć funkcja oferuje ogromne możliwości, wymaga też świadomego podejścia do prywatności. „Udostępnienie przeglądarki ChatGPT to potężne narzędzie, ale także nowy zestaw ryzyka” – powiedział. Dodał, że agent działa tylko w aktywnych zakładkach i nie ma dostępu do plików na komputerze.
Użytkownicy mogą również korzystać z trybu incognito, w którym agent nie uczestniczy w wyszukiwaniu ani nie zapamiętuje historii.
Nowy sposób korzystania z Internetu
OpenAI zapowiada, że Atlas ma połączyć rozmowę z przeglądaniem sieci w sposób naturalny – tak, by użytkownik nie musiał już wpisywać zapytań w wyszukiwarkę, lecz mógł po prostu rozmawiać z przeglądarką.
Jeśli projekt się przyjmie, Atlas może stać się początkiem zupełnie nowej ery Internetu, w której granica między wyszukiwarką, asystentem i przeglądarką przestanie istnieć.
Altman ujął to krótko: „Atlas nie jest po prostu nową przeglądarką. To sposób, by uczynić Internet bardziej ludzkim”.
