Krajowa Służba Meteorologiczna wydała w poniedziałek ostrzeżenie o możliwości wystąpienia silnych burz dla znacznej części aglomeracji chicagowskiej.
Alert obowiązuje do godziny 18:00 w powiatach Boone, Cook, DeKalb, DuPage, Grundy, Kane, Kendall, Lake, LaSalle, McHenry oraz Will. Centrum Prognoz Burz zakwalifikowało północną część Chicago oraz północne i zachodnie przedmieścia do drugiego stopnia zagrożenia. Południowa część miasta, południowe przedmieścia oraz północno-zachodnia Indiana objęte są pierwszym stopniem ryzyka wystąpienia niebezpiecznych zjawisk pogodowych.
Meteorolog Tracy Butler z ABC7 zapowiedziała, że poniedziałek będzie upalny i wilgotny, a temperatura osiągnie około 32 stopni Celsjusza. Między południem a godziną 15:00 mogą pojawiać się lokalne, intensywne opady, a po godzinie 15:00 możliwe są gwałtowne burze. Mogą one przynieść bardzo silne porywy wiatru oraz ulewne deszcze.
Mount Prospect: zniszczenia po weekendowej nawałnicy
Tymczasem w Mount Prospect wciąż trwa usuwanie skutków gwałtownej burzy, która w sobotę wieczorem uszkodziła budynek mieszkalny przy Huntington Commons Road.
Według straży pożarnej zniszczenia spowodował mikroburst – gwałtowny prąd zstępujący, który potrafi wyrządzić szkody podobne do tornada. Wiatr zerwał część dachu 60-mieszkaniowego kompleksu, który uznano za niezdatny do zamieszkania. Na parkingu i pobliskim terenie leżały kawałki konstrukcji, które uszkodziły kilka samochodów, rozbijając szyby i dachy pojazdów.
„Zaczęło się nagle, momentalnie zrobiło się bardzo ciemno. Brzmiało to jak przejeżdżający pociąg albo coś, co dosłownie rozdziera przestrzeń” – relacjonował mieszkaniec Mathew Geevarghese.
Na szczęście nikt nie został ranny, ale wiele rodzin musiało opuścić swoje mieszkania. Na miejsce wezwano Czerwony Krzyż, aby zapewnić pomoc osobom pozbawionym dachu nad głową.
Cary ogłasza stan wyjątkowy
W wyniku niszczycielskich burz kilka społeczności nadal prowadzi akcje porządkowe. W Cary ogłoszono stan wyjątkowy. Strażacy odebrali ponad 100 zgłoszeń związanych ze skutkami burzy, w tym o powalonych liniach energetycznych, drzewach czy wyciekach gazu. Największe zniszczenia odnotowano w centrum miasteczka.
Zakłócenia na lotnisku O’Hare
Silne burze w sobotę spowodowały poważne zakłócenia na lotnisku O’Hare – około 80 lotów zostało przekierowanych, a 280 odwołanych. Jeden z lotów American Airlines potrzebował aż trzech prób lądowania — ostatecznie dotarł z niemal siedmiogodzinnym opóźnieniem.
Powodzie, przerwy w dostawie prądu i problemy komunikacyjne
Ulewne deszcze spowodowały powodzie na autostradach, wiaduktach i w domach na południowo-zachodniej stronie Chicago. Było to kolejna fala burz, która doprowadziła do utraty zasilania przez dziesiątki tysięcy klientów ComEd - szacuje się, że ponad 68 000 gospodarstw było dotkniętych awarią sieci. Silne wiatry — dochodzące do 60 mil na godzinę — powaliły linie energetyczne oraz uszkodziły infrastrukturę.
W miniony weekend intensywne burze przetoczyły się przez dziesiątki miejscowości w rejonie Chicago, powodując rozległe zniszczenia. Najdotkliwiej ucierpiały m.in. Cary, Mount Prospect, Belvidere, Sugar Grove, Palatine, Aurora, Romeoville, Algonquin i Woodstock. W wielu miejscach doszło do uszkodzeń budynków. Ulewne deszcze spowodowały podtopienia i blokady na drogach, a silny wiatr zerwał linie energetyczne, pozostawiając dziesiątki tysięcy mieszkańców bez prądu. Burze sparaliżowały także ruch lotniczy, zmuszając linie do licznych odwołań i przekierowań rejsów. Służby ratunkowe odebrały setki wezwań, a pomoc humanitarną poszkodowanym zapewnił m.in. Czerwony Krzyż.
