06 maja 2020

Udostępnij znajomym:

Pandemia COVID-19 wywróciła do góry nogami amerykańską gospodarkę, sprawiając, że prawie 1 na 4 amerykańskich pracowników pozostaje obecnie bez pracy.

W ciągu zaledwie dwóch miesięcy gospodarka USA przekształciła się z rekordowo wysokiego wskaźnika zatrudnienia w skrajne bezrobocie, jakiego Amerykanie nie doświadczyli od czasów Wielkiej Depresji. Szacowany krajowy wskaźnik bezrobocia wynosił 23.8 procent do 25 kwietnia.

Rząd federalny pożycza nadzwyczajne kwoty po niskich stopach procentowych, aby móc finansować się w czasie pandemii. Jednak mieszkańcy, firmy oraz władze stanowe i lokalnie znajdujące się na pierwszej linii kryzysu gospodarczego, nie są w stanie zaciągać pożyczek na czas nieokreślony. Są zmuszeni stawić czoła kompromisom gospodarczym, które niosą ze sobą gwałtowny wzrost bezrobocia i szybko kurczącą się gospodarkę.

Według danych opublikowanych przez Departament Pracy w USA, prawie 4 miliony wniosków o bezrobocie zostało złożonych w tygodniu kończącym się 25 kwietnia. To spowodowało wzrost krajowej stopy bezrobocia do 23.8 procent do 25 kwietnia - wynika z obliczeń 50 Economy Foundation.

Dobra wiadomość jest taka, że liczba nowych bezrobotnych spada z tygodnia na tydzień. Zła jest taka, że całkowita liczba bezrobotnych Amerykanów wciąż gwałtownie rośnie - łącznie ponad 30 milionów amerykańskich pracowników złożyło wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w ciągu ostatnich sześciu tygodni.

Rząd federalny udzielił pomocy rodzinom, przedsiębiorstwom oraz władzom stanowym i lokalnym. Pomoc ta nie może jednak zapobiec trudnym kompromisom. Prawdziwa ulga ekonomiczna nadejdzie tylko wtedy, gdy dziesiątki milionów bezrobotnych Amerykanów podejmie pracę zarobkową.

W tej chwili rodziny walczą o zapłacenie rachunków, a firmy wprowadzają ograniczenia, aby przetrwać. Stanowe fundusze, z których finansowane są świadczenia, narażone są na niewypłacalność z powodu niewiarygodnie złych warunków ekonomicznych i zwiększonych zachęt do korzystania z programów dla bezrobotnych. Niektóre słabe pod względem finansowym lokalne i stanowe władze stoją w obliczu niewypłacalności, gdy dochody z podatków spadają, a rośnie liczba zobowiązań.

Ryzyko związane z niewypłacalnością oraz nadzwyczajne koszty ludzkie związane z zamknięciem gospodarczym, stanowią zachętę dla decydentów politycznych do szybkiego ponownego uruchomienia gospodarek lokalnych i stanowych. Jednak groźba ponownego wybuchu epidemii powoduje, że wielu decyduje się kontynuować ograniczenia związane z pozostaniem w domach i dystansem społecznym.

Bezpiecznym strategiom ponownego otwarcia powinny towarzyszyć reformy polityki publicznej, które zmniejszają dług publiczny, ułatwiają zakładanie firm i znalezienie nowej pracy. Władze lokalne i stanowe stoją na czele kryzysu i gospodarczego i muszą przodować w zakresie nowych sposobów motywacji i wzrostu gospodarczego, ktorych dramatycznie potrzebują.  

JM

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor