Znaczna część zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych została objęta ostrzeżeniami przed tsunami po jednym z najsilniejszych trzęsień ziemi w historii. W środę nad ranem czasu lokalnego wschodnia Rosja, a konkretnie Półwysep Kamczatka, doświadczyła wstrząsu o magnitudzie 8,8. To trzecie najsilniejsze trzęsienie odnotowane na świecie według danych U.S. Geological Survey.
Wstrząs spowodował zalania portów, uszkodzenia budynków i obrażenia wśród kilku osób w Rosji, ale nie odnotowano ofiar śmiertelnych. Fale tsunami dotarły do Japonii, Hawajów i wybrzeży USA, uruchamiając ewakuacje i ostrzeżenia w wielu regionach Pacyfiku.
USA: ostrzeżenia od Alaski po Kalifornię
W Kalifornii, Oregonie, stanie Waszyngton i na Alasce wprowadzono alerty tsunami. Narodowa Służba Meteorologiczna (NWS) informowała o nadchodzących falach i nawoływała mieszkańców do trzymania się z dala od plaż i portów. Podkreślano, że tsunami to seria fal trwająca wiele godzin, a pierwsza z nich nie zawsze jest największa.
W rejonie San Francisco fala dotarła tuż po godzinie pierwszej w nocy, powodując wahania poziomu wody sięgające 2–2,5 stopy w ciągu kilkunastu minut. W Monterey Bay odnotowano zmiany wysokości wody o 1–2 stopy, a w Point Reyes – niemal 2 stopy. Największe fale, dochodzące do 3,6 stopy, uderzyły w Crescent City, niedaleko granicy z Oregonem. W stanie Waszyngton odnotowano fale przybrzeżne w rejonach La Push i Westport oraz w cieśninie Juan de Fuca. Podobne zjawiska zaobserwowano też na wybrzeżu Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie.
Hawaje: fale do 5 stóp, odwołane loty i spokojne zakończenie
Na Hawajach sytuacja była napięta przez całą noc. Ulice zapełniły się mieszkańcami próbującymi uciec w głąb lądu, a telefony komórkowe wyświetlały alarmy. Loty z i do Maui zostały odwołane, a około 200 osób utknęło na lotnisku. Fale tsunami sięgały tam 5 stóp, powodując drobne zalania. Gubernator Josh Green poinformował, że nie doszło do poważnych szkód ani obrażeń. Ostrzeżenia zostały obniżone do poziomu doradczego, ale służby wciąż przestrzegały przed silnymi prądami i możliwymi uszkodzeniami konstrukcji.
Japonia: ewakuacja milionów i wspomnienia katastrofy z 2011 roku
W Japonii fala tsunami uderzyła m.in. w prefektury Iwate i Hokkaido, osiągając wysokość 4,26 i 2,62 stopy. Ponad dwa miliony osób w 229 gminach zostały wezwane do ewakuacji. W związku z zagrożeniem, z elektrowni jądrowych Fukushima Daiichi i Daini ewakuowano personel. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej potwierdziła, że nie doszło do naruszenia bezpieczeństwa.
Ostrzeżenia w innych częściach Pacyfiku
Poza USA i Japonią, alerty tsunami ogłoszono także w Meksyku, Peru, Chile, Ekwadorze i na wyspach Pacyfiku, m.in. w Polinezji Francuskiej. Na niektórych obszarach prognozowano fale dochodzące do 13 stóp. Guam, Filipiny, Tonga i Fidżi już odwołały swoje ostrzeżenia, ale inne regiony pozostają w stanie gotowości.
